RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.DzieÅ„ przedtemstajenny wraz z dwoma mężczyznami owiÄ…zaÅ‚ Trompette a sznurem.ZaprzÄ…gniÄ™to Bataille a,aby dowiózÅ‚ go do szybu.Stary koÅ„ ruszyÅ‚ powoli ciÄ…gnÄ…c zmarÅ‚ego towarzysza chodnikiem takwÄ…skim, iż musiaÅ‚ natężać wszystkie siÅ‚y, aby siÄ™ przecisnąć; utrudzony potrzÄ…saÅ‚ gÅ‚owÄ… sÅ‚yszÄ…c,jak ciaÅ‚o tamtego, na które czekaÅ‚ już oprawca, ociera siÄ™ o Å›ciany.Na podszybiu, kiedy gowyprzężono, zgasÅ‚ym spojrzeniem Å›ledziÅ‚ przygotowania do odjazdu na powierzchniÄ™: ciaÅ‚oumieszczono na poprzecznicach ponad żąpem, sznury przymocowano do spodu windy.KiedyzabrzmiaÅ‚ sygnaÅ‚, Bataille podniósÅ‚ gÅ‚owÄ™, aby zobaczyć, jak tamten odjeżdża, najpierw powoli,pózniej coraz prÄ™dzej, aż nagle pochÅ‚onęły go ciemnoÅ›ci.Stary koÅ„ staÅ‚ z wyciÄ…gniÄ™tÄ… szyjÄ…, wjego osÅ‚abÅ‚ej pamiÄ™ci bÅ‚Ä…kaÅ‚y siÄ™ jeszcze może jakieÅ› wspomnienia spraw ziemskich.Leczwszystko byÅ‚o skoÅ„czone, towarzysz niczego już nie ujrzy, a on sam wydostanie siÄ™ stÄ…d teżjedynie jako żaÅ‚osny pakunek owiÄ…zany sznurem.Nogi zaczęły mu drżeć, owionęła go woÅ„dalekich pól i zabrakÅ‚o mu tchu; kiedy ociężaÅ‚ym krokiem powróciÅ‚ do stajni, byÅ‚ jak pijany.Na placu przed kopalniÄ… górnicy stali zasÄ™pieni nad zwÅ‚okami Trompette a.KtóraÅ› z kobietodezwaÅ‚a siÄ™ półgÅ‚osem: CzÅ‚owiek to jeszcze chociaż zjeżdża z dobra woli.Od strony osiedla nadpÅ‚ynęła nowa fala strajkujÄ…cych; na czele szedÅ‚ Levaque z LewaczkÄ… iBouteloupem krzyczÄ…c: Zmierć Belgom! Precz z obcymi! Zmierć, Zmierć! Wszyscy rzucili siÄ™ naprzód i StefanmusiaÅ‚ ich zatrzymywać.PodszedÅ‚ do kapitana, wysokiego, szczupÅ‚ego mężczyzny lat najwyżejdwudziestu oÅ›miu, o twarzy zdecydowanej i peÅ‚nej bólu; wyjaÅ›niÅ‚ mu caÅ‚Ä… sprawÄ™, usiÅ‚ujÄ…cpozyskać go dla ludu, Å›ledzÄ…c, jakie wrażenie wywierajÄ… jego sÅ‚owa.Po co dopuszczać do 308bezcelowego przelewu krwi? Czyż racja nie jest po stronie górników? Wszyscy sÄ… braćmi ipowinni rozumieć siÄ™ nawzajem, Na dzwiÄ™k sÅ‚owa: republika, kapitan zrobiÅ‚ nerwowy ruch rÄ™kÄ….Lecz zachowaÅ‚ wojskowÄ… sztywność i nagle powiedziaÅ‚: Cofnijcie siÄ™! Nie zmuszajcie mnie, abym speÅ‚niÅ‚ swój obowiÄ…zek.Trzy razy usiÅ‚owaÅ‚ Stefan przemówić do niego.Z tyÅ‚u, za nim, towarzysze szemrali.RozeszÅ‚asiÄ™ pogÅ‚oska, że pan Hennebeau jest w kopalni, odzywaÅ‚y siÄ™ gÅ‚osy, aby wrzucić go do szybu,niech sobie sam urabia swój wÄ™giel.Lecz pogÅ‚oska ta byÅ‚a faÅ‚szywa, na terenie kopalniznajdowali siÄ™ jedynie Négrel i Dansaert.W pewnej chwili obaj ukazali siÄ™ w jednym z okienhali zjazdowej: starszy sztygar, zbity z tropu od czasu przygody z PierronkÄ…, trzymaÅ‚ siÄ™ nieco wtyle, gdy tymczasem inżynier odważnie przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ tÅ‚umowi swymi żywymi oczkami,uÅ›miechajÄ…c siÄ™ z drwiÄ…cÄ… pogardÄ…, z jakÄ… odnosiÅ‚ siÄ™ do ludzi i rzeczy.RozlegÅ‚y siÄ™ gniewneokrzyki i tamci dwaj zniknÄ™li.Na ich miejscu pojawiÅ‚a siÄ™ jasna twarz Suwarina.PeÅ‚niÅ‚ akuratsÅ‚użbÄ™; od chwili wybuchu strajku ani na jeden dzieÅ„ nie porzuciÅ‚ swej maszyny, milczÄ…cy icoraz bardziej pochÅ‚oniÄ™ty pewnÄ… idée fixe, która poÅ‚yskiwaÅ‚a stalÄ… w gÅ‚Ä™bi jego bladych oczu. Cofnijcie siÄ™!  powtórzyÅ‚ bardzo gÅ‚oÅ›no kapitan. Dla mnie nie ma tu nic do zrozumienia,otrzymaÅ‚em rozkaz pilnowania szybu i wypeÅ‚niÄ™ go.PrzestaÅ„cie napierać na moich ludzi, bozmuszÄ™ was do odstÄ…pienia.MówiÅ‚ zdecydowanym gÅ‚osem, lecz na widok coraz to przybierajÄ…cej fali górników ogarniaÅ‚go coraz wiÄ™kszy niepokój; w poÅ‚udnie miano go zluzować, bojÄ…c siÄ™ jednak, iż nie utrzyma siÄ™do tej pory, posÅ‚aÅ‚ chÅ‚opca z kopalni do Montsou po posiÅ‚ki.ZÅ‚orzeczenia odpowiedziaÅ‚y jego sÅ‚owom. Zmierć cudzoziemcom! Zmierć Belgom.Chcemy być panami we wÅ‚asnym domu!Stefan cofnÄ…Å‚ siÄ™ zrozpaczony.Nie pozostawaÅ‚o już nic innego, jak bić siÄ™ i umrzeć.PrzestaÅ‚powstrzymywać towarzyszy, stanÄ™li twarzÄ… w twarz z żoÅ‚nierzami.Górników byÅ‚o okoÅ‚oczterystu, sÄ…siednie osiedla pustoszaÅ‚y i nadbiegali coraz to nowi [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl