RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Będzieprzestrzegał praw Bractwa i zasad bogini Maat.O ile i my będziemy ichprzestrzegali.Oczywiste jest, że będziemy codziennie otrzymywali wszystkieprodukty zapewniające nam godne życie.- A co z brygadą pomocniczą? - zapytał Kaza Powróz.- Ludzie z brygady wrócą już jutro rano, będzie ich tyle samo.W raziepotrzeby i na życzenie Pisarza Grobowca liczebność brygady można zwiększyć.- Czy wolno nam będzie obchodzić nasze tutejsze święta?- Całkowicie swobodnie.- A zatem nic się nie zmieniło - stwierdził Userhat Lew.- Gdybyś był mniej pijany i gdybyś słuchał kierownika robót - zauważyłDidia Hojny - już byś o tym wiedział.Karo Mrukliwy oparł głowę na ramieniu Kazy Powroza i usnął, arzemieślnicy z lewego zespołu, tak niedawno jeden przez drugiego wznoszącypuchary na cześć Nefera Milczka, byli w niewiele lepszym stanie.Nawet NachtSiłacz nie rwał się do bitki z Panebem, a Unesz Szakal uśmiechał się głupio ipatrzył gdzieś w dal.- Ci młodzi źle znoszą stare wino - zauważył Kenhir, który mimo gniewnychspojrzeń Niut Krzepkiej zapomniał o diecie.- Nie wspomniałeś, Neferze, ojednej bardzo istotnej sprawie.Czy Amenmes powierzy nam budowę swegogrobowca w Dolinie Królów?- Tym mamy się zająć w pierwszej kolejności.Pisarz Grobowca nareszcie się uspokoił.- A ja wciąż nie wierzyłem, że ci się udało.Daj mi się jeszcze czegoś napić.- Miejmy nadzieję, że to nie pułapka - odezwał się Szed Zbawca, bardzoniewiele jedzący.- Czego się boisz? - burknął Kenhir.- Moim zdaniem Amenmesowi nadal nie można dowierzać.Zobaczymy, czyprzy pieczętowaniu grobowca Setiego nie wprowadzi do akcji wojska i czyzgodzi się na miejsce, jakie zaproponuje mu kierownik robót.- Mylisz się, Szedzie, odłóż swoje obawy na bok i pokrzep się tyminadesłanymi nam pysznościami.- Skoro Pisarz Grobowca osobiście mi na to pozwala, to trudno nieskorzystać.Paneb, widząc, że biesiadnicy zaczynają już podrzemywać.zanucił skocznąśpiewkę biesiadną.Wznoszące się w niebo tony nie przypominały wprawdziemuzyki sfer, świadczyły jednak o tym, że radość życia powraca.Nefer Milczek, Mądra Kobieta i Pisarz Grobowca minęli już posterunekstojący przy wejściu do Doliny Królów i powoli szli w stronę grobowca Setiego.Nubijscy policjanci nie zameldowali o żadnym zajściu, nie zjawił się równieżżaden żołnierz na ich miejsce.- Szed wszystko widzi zbyt czarno - stwierdził Kenhir.wciąż odczuwając bólgłowy.- Czy jednak rzeczywiście możemy dowierzać Amenmesowi?- Liczą się tylko fakty - odparł Nefer.W Dolinie - bezludnej, milczącej i wystawionej na promienie triumfującegosłońca - żar aż buchał.W tym innym świecie, poświęconym wyłączniewieczności, absolutnym władcą był kamień.Nefer Milczek zaciągnął zasuwę, zamykającą pozłacane drewniane drzwigrobowca Setiego, Kenhir zaś w imieniu Miasta Prawdy nałożył na nie glinianąpieczęć.- Czy otworzymy jeszcze kiedyś ten grobowiec? - westchnął.- Życzymy tego Setiemu - odpowiedziała Mądra Kobieta.- Czekają tu naniego formuły nieśmiertelności, dzięki którym będzie mógł wędrować pozaświatach.Wszyscy troje odeszli w milczeniu, wciąż pozostając pod wrażeniemmajestatu tego miejsca.- Bez względu na to, co się wydarzy - zapowiedziała Jasnotka - żadenbarbarzyńca nie zdoła zniszczyć ducha tej Doliny.Przy wyjściu pozdrowili ich nubijscy policjanci.- To bardzo ważna chwila - stwierdził Pisarz Grobowca.- Szed nie miał racji.Amenmes dotrzymał słowa.29Kanclerz Baj był załamany.Już od trzech dni na próżno zabiegał o rozmowęz Setim w sprawie wydanego przez Amenmesa dekretu, w którym ogłaszał sięon królem Górnego i Dolnego Egiptu.Wysłańcy nowego władcy dotarliwprawdzie tylko do Hermopolis w samym sercu Środkowego Egiptu, alewiadomość i tak się rozejdzie, więc widmo straszliwej wojny domowejnabierało coraz wyraźniejszych kształtów.Seti, chcąc ratować kraj przed klęską, powinien działać szybko i energicznie,by dowieść, że jego syn Amenmes nie nadaje się na władcę.Niestety, faraon niewychodził z apartamentów królowej, gdzie lekarze wciąż czuwali przywezgłowiu urodzonego przez Tausert dziecka.Maleństwo gorączkowało,miało kłopoty z oddychaniem i jego stan budził najwyższy niepokój.Ze sprawami bieżącymi kanclerz radził sobie doskonale, jednakże buntAmenmesa groził Dwu Krajom morzem ognia i krwi, jeśli Seti wciąż pozostaniebezczynny.Baj niepokoił się również o królową.Poród był długi i mimo zastosowaniaśrodków przeciwbólowych - bolesny [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl