RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale dlaczego? - powiedział do siebie.Nic na to nie mógł poradzić, że nie mógł stać się ojcem nowego rodu ludzkiego.Nie ma też tragedii, że Ziemia nie zazna na nowo ludzkości.Latające łzy postanowiły ekster-minować homo sapiens, lecz pozostawiły w spokoju inne myślące istoty.Nie dlatego, że potencjalnie miały w sobie mniej zła.Nie uczyniły jednak na Ziemi nic złego, jak dotychczas, i dlatego zostały oszczędzone.Dlaczego miałby odnowić swoją zgubną i niszczącą rasę?A jednak czuł się winnym, że nie był w stanie tego zrobić.Czuł się także winnym z tego powodu, że wolał Awinę od Thebi czy innych z jej rasy.To wyjaśniało, dlaczego trzymał Thebi jako osobistą służącą i jeszcze dodał inną niewolnicę.Nadal nazywał je ludźmi, którymi w pewien sposób były.Nową niewolnicą była złotoskóra dziewczyna, imieniem Phanus.Była tak samo łysa jak inni, lecz brodę miała mniej wystającą i ładne rysy.Awina nic nie powiedziała, kiedy Phanus zgłosiła się do jego biura.Rzuciła Ulissesowi długie spojrzenie, które wiele mu powiedziało i sprawiło, że poczuł się winny.Aby to zrekompensować, poddał obie kobiety pod bezpośrednie zwierzchnictwo A winy.Mógł się domyślać, że przez to ich życie stanie się jeżeli nie piekłem, to przynajmniej od czasu do czasu bardzo nieprzyjemne.Jednak zbyt zajmowała go jego flota powietrzna, aby długo takie rzeczy zauważać.Nadszedł czas, kiedy pierwszy sterowiec był gotów.Wielka, srebrna konstrukcja miała dwanaście mocnych silników w sześciu kadłubach i mogła unieść wielu ludzi lub wiele bomb, albo też ładunek obu.Wówczas, po ustawicznie powtarzanych żądaniach Ulissesa, kłótnia między flotą a armią została zażegnana.Obie strony twierdziły, iż statki powietrzne i ich załogi powinny podlegać ich władzy.W wyniku tego Ulissesowi ograniczano dostęp do materiałów i przeszkadzano w decyzjach.W końcu wpadł do biura Wielkiego Wezyra i zażądał stworzenia oddzielnej formacji.Natychmiast.Shegnif zgodził się i uczynił Ulissesa admirałem floty, chociaż nie wodzem sił powietrznych.To stanowisko dał swojemu siostrzeńcowi, Graushpazowi.Ulisses nie cierpiał go, ale nie mógł na to nic poradzić.Poza tym, wszystkich poruszyło jego śledztwo co do dostaw, jakie otrzymywał, ich kosztów i jakości.Shegnif próbował zataić odkrycia Ulissesa, lecz on przekazał raport władcy Zhigbruwzhowi.Graushpaz, siostrzeniec, sprzedawał siłom powietrznym gorsze towary.Co więcej, oficer-człowiek miał odwagę przyjść do Ulissesa i powiedzieć mu, że ludzie z lotnictwa byli bliscy buntu z powodu złego jedzenia, jakie dostawali.Żywność sprzedawał im Graushpaz.Ulisses zgodził się wstawić za siostrzeńcem pod warunkiem, że skończy się prywata i zwłoki w dostawach.Shegnif upierał się, aby Graushpaz nadal był wodzem sił powietrznych.W innym razie siostrzeniec będzie musiał popełnić samobójstwo, a on, Shegnif, popadnie w niełaskę.- Wszyscy wiedzą, że to on jest winny - zdenerwował się Ulisses.- Wszyscy wiedzą, zgoda - przytaknął Shegnif.- Ale jeżeli nie został publicznie oskarżony, to nie musi popełniać samobójstwa.- Nie będę więcej znosił jego oszustw - obstawał przy swoim Ulisses.- I upieram się, aby nie leciał z nami, kiedy ruszymy na Dhulhulikhów!- Musi z wami lecieć - powiedział Shegnif.- To jest jedyny sposób na odkupienie win.Musi dokonać czegoś niezwykłego w czasie wojny.Ulisses zostawił w spokoju tę całą sprawę.Nie uśmiechał się jednak, kiedy Shegnif kontynuował politykę przeładowywania sterowców Neshgajami-oficerami.Mimo, że Ulisses zbliżył się do władcy i wysokiego kapłana, Wielki Wezyr nie ufał mu całkowicie.Jego postawa była, zrozumiała w obliczu rewolty, która miała miejsce dziesięć dni wcześniej w pogranicznym miasteczku.Żołnierze Vroomawie odmówili wykonania rozkazów i zamieszkania wraz z niewolnikami.Najwidoczniej według nich wspólne zakwaterowanie było zniewagą.Kiedy Neshgaje sprowadzili innych żołnierzy, aby stłumić bunt, ci stanęli po stronie rebeliantów.Wówczas skierowano neshgajskich żołnierzy i zaczęła się walka.Niewolnicy wykorzystali to i zmasakrowali niektórych ze swych panów, Neshgajów.Wiadomość o tym rozniosła się wśród całej ludności.Zapanowało takie napięcie i wprowadzono takie środki ostrożności, że prace Ulissesa zostały poważnie opóźnione.Sytuacja nie zmieniła się, kiedy armia trzystu ludzi-nietoperzy najechała na lotnisko.Tym razem wykryli ich zwiadowcy, których Ulisses wysłał na brzeg Drzewa.Miał okazję wykorzystać pięć ze swoich sterowców, wraz z ładunkiem łuczników, grenadierów i jastrzębi.Ptaki zasmakowały krwi, a załogi odkryły jak bardzo pomagają im ćwiczenia i dyscyplina.Trochę ucierpieli, lecz wszystkie statki powróciły.Zasługi Ulissesa rosły.Dzięki tej potyczce pokazano ludziom, że muszą jednak walczyć po stronie Neshgajów, a nie przeciwko nim - przynajmniej na razie.Nietoperze zdradzili się, że chcą wymordować zarówno Neshgajów, jak i ich sprzymierzeńców, ludzi.Był chłodny poranek, niebo czyste, od morza z prędkością sześciu mil na godzinę wiała bryza, kiedy pierwszy z dziesięciu sterowców wzniósł się w powietrze.Statek flagowy „Veezhgwaph” (Błękitny Duch) miał czterysta trzydzieści stóp długości i sześćdziesiąt stóp średnicy.Powłoka była srebrna, a na dziobie namalowano na niebiesko odrażającego demona.Gondola kontrolna wisiała pod dziobem, trzy kadłuby z silnikami podwieszono z trzech stron.Wydrążone wnętrze statku zawierało szkielet, wykonany z bardzo lekkich łusek roślinnych, złączonych razem, kil, główny pomost, pomosty boczne, luki oraz dziesięć gigantycznych balonów.Na wierzchu powłoki znajdowały się kokpity dla łuczników, grenadierów i bombardierów oraz dla treserów jastrzębi.Wzdłuż każdego boku, pośrodku, usytuowano kabiny dla strzelców.Pozostałe otwory stanowiły wyjście dla strzał, bomb i ptaków.Konstrukcja ogona kryła kilkanaście kokpitów, były tam też w spodzie otwory dla ptaszników.Zrobiono także luki dla bomb i wypuszczania kotwic i bosaków.Ulisses stał na mostku, niższym pokładzie gondoli kontrolnej, za sternikiem.W gondoli byli także radiooperatorzy, nawigatorzy, oficerowie odpowiedzialni za przekazywanie rozkazów do różnych części statku oraz kilku łuczników [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl