[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dotarli do hotelu.Od Forum Romanum Heather prawie się nie odzywała.Pozwoliła Davidowi pocałować się w policzek i poszła do pokoju.Tam położyła się w ciemności na wznak, a jej tunelowe oczy błyszczały w mroku.David uświadomił sobie z niepokojem, że nie ma pojęcia, na co ona właściwie patrzy.Wrócił do siebie.Mavens czekał.David przygotował drinki z minibaru: whisky single malt dla siebie i bourbona dla agenta.Mavens zaczął luźną rozmowę.- Wie pan, zasięg wynalazków Hirama Pattersona jest szokujący.Przed chwilą w łazience użyłem wormcamowego lustra, żeby wyjąć spomiędzy zębów kawałek szpinaku.Moja żona ma w domu tunelową nianiokamerę.Brat ze swoją żoną używają wormcamowego monitora, aby pilnować swojej trzynastoletniej córki, która w ich mniemaniu jest trochę zwariowana.I tak dalej.Kto by pomyślał: cud techniki naszego wieku, a wykorzystujemy go w tak trywialny sposób.- Dopóki go sprzedaje, Hirama nie obchodzi, co z nim robimy - odparł David.- Może powie mi pan, agencie, czemu szukał mnie pan aż tak daleko?Mavens sięgnął do kieszeni swojej pomiętej marynarki i wyjął dysk danych rozmiaru paznokcia.Odwrócił go jak monetę i David ujrzał lśniący na powierzchni hologram.Agent ostrożnie umieścił dysk na blacie stolika, obok szklanki.- Szukam Kate Manzoni - powiedział.- I Bobby’ego Pattersona oraz Mary Mays.To ja zmusiłem ich do ukrywania się.Chcę sprowadzić ich z powrotem.Pomóc w odbudowaniu życia.- Co mogę zrobić? - spytał kwaśno David.- To w końcu pan ma do dyspozycji wsparcie całego FBI.- Nie w tej sprawie.Prawdę mówiąc, firma dała sobie spokój z tą trójką.Ja nie.- Dlaczego? Chce ich pan jeszcze za coś ukarać?- Wręcz przeciwnie - odparł zakłopotany Mavens.- Sprawa Manzoni była pierwszym głośnym procesem, w którym wyrok zależał od dowodów uzyskanych przez WormCam.I pomyliliśmy się.- Uśmiechnął się ze znużeniem.- Sprawdziłem.To właśnie jest najwspanialsze, prawda? WormCam to najlepsza na świecie maszyna sprawdzająca.Widzi pan, teraz przez WormCam możemy odczytać wiele typów informacji, w szczególności zawartość pamięci i dysków komputera.Sprawdziłem sprzęt, którego Kate Manzoni używała w czasie rzekomego przestępstwa.I w końcu odkryłem, że od początku mówiła prawdę.- To znaczy?- Że Hiram Patterson popełnił to przestępstwo, chociaż trudno będzie go skazać, nawet z użyciem WormCamu.I że to on wrobił panią Manzoni.- Pokręcił głową.- Znałem i podziwiałem kunszt dziennikarski Kate Manzoni na długo przed tą sprawą.Wspaniale ujawniła tę historię z Wormwoodem.- To nie była pańska wina - odparł spokojnie David.- Wykonywał pan tylko swoją pracę.- Pracę, którą spieprzyłem - rzucił szorstko Mavens.- Nie pierwszy raz.Ale ci, którzy zostali skrzywdzeni, to znaczy Bobby i Kate, zniknęli nam z oczu.Zresztą nie tylko oni.- Ukrywają się przed WormCamem - mruknął David.- Oczywiście.WormCam zmienia każdego.To była prawda.Biznes rozkwitał.Przestępczość spadła do nieredukowalnego minimum występków, popełnianych przez ludzi psychicznie niezrównoważonych.Ostrożni politycy znaleźli w końcu sposoby działania w nowym świecie o szklanych ścianach, gdzie każdy ich ruch, teraz i w przeszłości, obserwowany był przez zatroskanych obywateli.Turystyka w czasie była trywialna, lecz nowa historia, oczyszczona z mitów i kłamstw - choć przez to nie mniej cudowna - z wolna trafiała do świadomości ludzkiej rasy.Narody, religie i korporacje przeszły już etap przepraszania siebie nawzajem.Religie, które przetrwały, odnowione i oczyszczone z zepsucia i chciwości, zaczynały - zdaniem Davida - wypełniać swoją prawdziwą misję, którą było poszukiwanie transcendencji.Zmiany następowały na wszystkich poziomach.Nawet maniery uległy zmianom.Ludzie stali się trochę bardziej tolerancyjni wobec siebie, skłonni akceptować różnice i błędy, ponieważ każdy wiedział, że także jest obserwowany.- Wie pan - mówił Mavens - to trochę tak, jakbyśmy dotąd stali w świetle reflektora na zaciemnionej scenie.A teraz zapaliły się światła i widzimy wszystko, aż po kulisy, czy się nam to podoba, czy nie.Pewnie słyszał pan o WGD? Wzajemnie Gwarantowany Dozór, konsekwencja faktu, że wszyscy noszą WormCamy i każdy obserwuje każdego.Nagle cały kraj pełen jest ostrożnych, uprzejmych i czujnych obywateli.Ale to może zaszkodzić.Niektórzy chyba dostają obsesji na punkcie obserwacji; nie chcą zrobić niczego, co wyróżni ich jako odbiegających od normy.To jakby żyć w wiosce opanowanej przez wścibskie plotkarki.- Lecz z pewnością WormCam w sumie wyszedł nam na dobre.Na przykład Otwarte Niebo.Otwarte Niebo było dawnym marzeniem prezydenta Eisenhowera, snem o międzynarodowej jawności.Jeszcze przed WormCamem próbowano zrealizować tę wizję z użyciem rozpoznania lotniczego, satelitów szpiegowskich i inspektorów uzbrojenia.Jednak możliwości tych środków były ograniczone: inspektorów można usunąć, wyrzutnie pocisków zamaskować siatkami.- A teraz - stwierdził agent - w tym cudownym wormcamowym świecie obserwujemy ich i wiemy, że oni też nas obserwują.Niczego nie da się ukryć.Układy o ograniczeniu zbrojeń można weryfikować i nawet kilka zbrojnych konfliktów wpadło w impas, ponieważ obie strony wiedzą, co ci drudzy planują.Zresztą nie tylko to.Obywatele też nas obserwują.Na całej planecie.Liczne reżimy dyktatorskie i represyjne zaczynały kolejno upadać.Wprawdzie kilka totalitarnych rządów usiłowało wykorzystać nową technologię jako narzędzie ucisku, lecz świadome zasypanie tych krajów WormCamami zagwarantowało w końcu otwartość i odpowiedzialność władzy.Była to kontynuacja działań takich grup jak Program Świadków, które przez dziesięciolecia dostarczały sprzęt wideo dla komitetów praw człowieka.Ich hasłem było: „Niech prawda walczy za nas”.- Może pan wierzyć - rzekł Mavens - że Stany Zjednoczone wychodzą z tego obronną ręką.Najgorszy skandal, jaki ostatnio wybuchł, to odkrycie wormwoodowych bunkrów.Żałosne, beznadziejne przedsięwzięcie - kilka wydrążonych gór i zaadaptowane kopalnie, przeznaczone na Dzień Wormwoodu jako schronienie dla bogatych i potężnych, a przynajmniej ich dzieci.Istnienie takich kryjówek podejrzewano od dawna, a kiedy je ujawniono, naukowcy szybko wykazali, że nie spełnią swojej funkcji.Budowniczowie, wyśmiani przez opinię publiczną, stali się nieszkodliwi.- Jeśli się nad tym zastanowić - stwierdził agent - w dowolnej chwili w przeszłości można odkryć o wiele większe skandale.Stajemy się bardziej oczyszczeni.Niektórzy twierdzą, że może zbliżamy się do prawdziwego, jednomyślnego światowego rządu, a nawet utopii.- Pan w to wierzy?Mavens uśmiechnął się kwaśno.- Ani przez moment.Mam przeczucie, że dokądkolwiek zmierzamy, gdziekolwiek prowadzi nas WormCam, przyszłość będzie o wiele dziwniejsza.- Być może - zgodził się David.- Przeżyliśmy jedną z tych chwil, które całkowicie zmieniają perspektywę.Poprzednie pokolenie było pierwszym, które zobaczyło Ziemię z kosmosu [ Pobierz całość w formacie PDF ]