RSS

RSS

Wygadane - oswojone.

Serwis zawiera 5001 haseł


Smith Scott Prosty Plan (2)
.Gdybym to zrobił, gdybym postąpił uczciwie i gdyby starzec jakimś cudem przeżył, miałbym duże szansę na uniknięcie więzienia.Ja tak, ale nie Jakub.Carl wysłałby kogoś na most, aresztowałby mojego brata i oskarżył go o napad z pobiciem albo o ...

Fowles John Mag (3)
.A zatem była mimo wielkiej urody trochę sawantką, przykładała więcej uwagi do duchowej niż czysto fizycznej strony życia, ale równocześnie drzemało w niej coś głęboko zmysłowego, czekając na przebudzenie, coś, co znajdowało w swoim czasie ujście ...

Eddings, Dav
. »Mir gefiel es auch recht gut. Hast du irgendwas zu essen im Haus? Ich sterbe vor Hunger.« »In dem Topf da drüben müßte noch etwas sein. Ich habe vergessen, was.« Ich ging zum Herd und hob den Deckel hoch. »War es vielleicht Erbsensuppe?« »Ich glaube nicht.« »Dann werfen wir es wohl besser weg.« »Warum?« »Weil es grün ist Vater. Ich glaube, du hast es ein bißchen zu lange aufbewahrt. Geh in die Vorratskammer und hol uns einen Schinken. Ich mache uns etwas zu  essen und erzähle dir derweil, was Salmissra und ich dem armen alten Chammiechen angetan haben.« Vater lachte dröhnend, als ich ihm einen nur ganz leicht ausgeschmückten Bericht meines Abenteuers im Lande des Schlangenvolks gab. »Ausgezeichnete Arbeit, Pol«, drückte er mir sein Lob aus, nachdem ich geendet hatte. »Aber hast du Salmissra wirklich so liebgewonnen?« »Sie war überhaupt nicht so wie die meisten anderen, Vater«, erzählte ich ihm ein wenig betrübt. »Ich glaube, sie ist ein wenig so wie diejenige, die Gorek ermorden ließ. Ich glaube, ich empfand für sie etwa dasselbe wie du damals für die andere. Sie ist sehr verletzlich, und nachdem ich ihr meine Freundschaft einmal bewiesen hatte, war sie sehr lieb. Sie hat sogar beim Abschied geweint.« »Ich wußte nicht, daß jemand mit dem Namen Salmissra überhaupt weinen kann.« »Da irrst du dich, Vater. Sie können es alle. Sie haben nur gelernt, es nicht zu zeigen. Oh, eh ich¹s vergesse, ich habe auf dem Rückweg Bewegungen auf der südlichen Karawanenstraße beobachtet.« »Ja. Die Murgos haben den Handel mit Tolnedra wieder aufgenommen. Für uns bedeutet das, daß wir wieder jedesmal, wenn wir uns umdrehen, Spione zu sehen bekommen. Du gehst am besten nach Cherek und schickst die Zwillinge heim, damit sie sich erneut im Mrin vergraben können. Wenn irgend jemand dem Kodex etwas Sinnvolles entnehmen kann, dann sie.«  »Sofort morgen früh, Vater«, versprach ich. »Ach übrigens, dieses undefinierbare Zeug in deinem Kochtopf befindet sich jetzt in dem Mülleimer auf dem oberen Treppenabsatz. Wenn ich du wäre, würde ich es rausbringen und begraben. Es war nahe dran, lebendig zu werden. Ich glaube nicht, daß es dir gefallen würde, wenn es in dein Bett gekrochen käme.« Und so kehrte ich nach Emgaard zurück, um meine Aufgabe weiter zu erfüllen, und die Zwillinge flogen ins Tal zurück, um dasselbe mit der ihren zu tun. Mein Aufenthalt in Nyissa war fast ein Urlaub gewesen, aber schließlich geht jeder Urlaub zu Ende. Es tat gut, wieder an die Arbeit zu gehen. Dann, im Jahre 5300, gelang den Zwillingen ein weiterer Durchbruch, und sie verkündeten zuversichtlich, daß wir uns im Jahrhundert des Göttertöters befanden. Ich führte ein langes Gespräch mit Geran, der schon in die Jahre gekommen war, und mit seinem Sohn Darion, einem Steinmetz. Geran war, wie ich schon erwähnte, alt geworden, und wirkte ein bißchen geistesabwesend. Ich glaube nicht, daß er richtig begriffen hat daß wir nach Sendarien umziehen mußten. »Ich denke, es wäre gnädiger, ihn hier zu lassen, Tante Pol«, meinte Darion zu mir. »Er wird Mutters Grab sowieso nicht verlassen, und ich glaube nicht, daß er die Notwendigkeit dieses Umzugs einsehen würde. Warum sagen wir nicht einfach, wir gingen auf eine Reise, und belassen es dabei? Nach einem Monat oder so wird er  sich vermutlich nicht mehr an uns erinnern. Ich werde mich um jemanden kümmern, der hier bei ihm bleibt und ihn versorgt. Es wird ihm an nichts mangeln.« Die Idee gefiel mir nicht, aber Darion hatte wohl recht. Geran hatte die Grenze zur Senilität erreicht, und es hätte sicher keinen schnelleren Weg gegeben, ihn umzubringen, als ihn in diesem Alter noch einmal zu verpflanzen. Darion, seine Frau Esena und ihr zehnjähriger Sohn Darral zogen mit mir nach Val Alorn, wo wir ein Schiff nach Darine bestiegen und dann weiter nach Medalia gingen, wo ich uns ein Haus kaufte und Darion ein Geschäft als Steinmetz einrichtete. Die Erzeugnisse seiner Hände Arbeit waren fast ausschließlich Grabsteine, und das ist ein ziemlich trübseliges Gewerbe. Darral lernte das Handwerk von seinem Vater, und im Alter von ungefähr sechzehn Jahren heiratete er Alara, die Tochter des hiesigen Stoffhändlers. Vater belästigte uns fast ständig, bis Alara 5329 endlich einem Sohn das Leben schenkte. Vaters Gesichtszüge entgleisten, als er den Kleinen, Geran, das erstemal sah. »Er ist nicht derjenige, Pol«, erklärte er. »Das ist nicht meine Schuld, Vater«, gab ich zurück. »Oh, nebenbei bemerkt, in wenigen Jahren werde ich mit Darral und seiner Familie umziehen.« »So?« »Medalia liegt mitten an der Hauptverbindungsstraße von Darine nach Muros, und für mein Empfinden sind in  letzter Zeit ein paar Fremde zuviel durch die Stadt gekommen. Ich möchte uns einen etwas abgeschiedeneren Wohnort suchen.« »Ach? Wozu hast du dich entschieden?« »Ein kleines Dorf oben im Gebirge.« »Wie heißt es?« »Annath, Vater. Es liegt in unmittelbarer Nähe zur algarischen Grenze, und es gibt dort einen riesigen Steinbruch. Darral sollte also eine Arbeit finden können, die nichts mit Grabsteinen zu tun hat.«  KAPITEL 37 Habt ihr vielleicht bemerkt, daß meine Erklärung für den Entschluß, meine kleine Familie nach Annath umzusiedeln, nicht ganz aufrichtig war? Dachte ich¹s mir doch, daß euch das aufgefallen ist. Ich habe im Laufe der Jahre die Erfahrung gemacht, daß es wirklich keine gute Idee ist, meinem Vater zu viele Informationen zu geben. Vater hat einen unwiderstehlichen Drang, seine Nase in anderer Leute Angelegenheiten zu stecken, und das führt manchmal zu katastrophalen Folgen

§ Carter Stephen L. Wladca Ocean Park
.Jednak to jej nie ułagodziło.Wydyma wąskie wargi w wyrazie dezapro-baty.- To łącznie ile zajęć opuściłeś? Ben mówił mi, że siedem lub osiem.Dobry stary Ben.- Jest moim prodziekanem, Talcotcie.Po prostu wykonuje swoją pracę.- Strzepuje śnieg z klapy ...

Norton Andre Rycerz czy zboj
.– Tylko dlatego straciłem nad sobą panowanie, że tak bardzo się o ciebie bałem – powiedział.– Gdyby kiedykolwiek coś ci się stało.– Teraz będę bezpieczna, bo ty tu jesteś – odrzekła Jesionna.Oparła głowę na jego piersi.Zaświtała jej ...

sw faustyna kowalska dziennicze
.(Dz 57)57a.ŚW.FAUSTYNA WYZNAJE PANU JEZUSOWI SWOJE PRAGNIENIASzalone i nie dościgłe są pragnienia moje.Pragnę zataić przed Tobą, że cierpię.Pragnęza swoje wysiłki i dobre uczynki nigdy nie być wynagradzana.O Jezu, Ty sam mi jesteśnagrodą.Ty mi ...

Windows XP dla ekspertów
.2.W Panelu sterowania otwórz System (w kategorii WydajnoSæ i konserwacja).Al-ternatywnie, kliknij prawym przyciskiem myszy Mój komputer i wybierz W³aSci-woSci.3.W oknie dialogowym W³aSciwoSci systemu kliknij kartê Nazwa komputera.WSKAZÓWKAPomiñ ...

Robert Haasler Tajne sprawy papieży (2)
.Grzegorz wyniesiony został na tron faktycznie przez aklamację z inicjatywy kardynała Scipione Borghese- siostrzeńca zmarłego papieża.Mógł pochwalić się wielkim doświadczeniem w zarządzaniu sprawamiKościoła.Służył aż ośmiu papieżom, ...

Gordon R. Dickson Smok i Jerzy 2 Smoczy rycerz, t. 2
.Przypomniał sobie o tym, kiedy był już za drzwiami.Ale wtedy zdecydował ponamyśle, że najlepsze będzie zignorowanie tego tym razem, gdyż wśród trudności, któreniewątpliwie pojawią się, zanim odstawią księcia z powrotem do jego armii Anglików, ...

Robert Dallek Lyndon B. Johnson, Portrait of a President (2004)
.During his eight years in the White Housefrom 1981 to 1989, Reagan, despite vigorous efforts to contain Medicare andMedicaid costs, never proposed the dismantling of either program.The el­derly, who had become a powerful voting bloc and had reduced theirchances of ...

Grange Jean Christophe Przysięga otchłani
.Chłód wciskał się downętrza samochodu.Chciałem jak najszybciej znalezć się na drugimkońcu przełęczy i zacząć zje\d\ać w dół.Znowu pojawiły się tunele, nagie,nieprzyjazne.Kamienne kręgi w\ynające się w skalną ścianę, ...

Feist Raymond E & Wurts Janny Imperium 01 Córka Imperium
.Moja.służąca, Teani, musiała wynająć kwatery w zajezdzie opodal.Ten staryrozpustnik nie potrafiłby trzymać swoich łap z dala od niej.Mara wyprostowała się i rozmyślnie go podjudziła.- Och, Bunto, powinieneś mu pozwolić wziąć ją do łóżka.W ...

Rice Anne Krzyk w niebiosa (SCAN dal 961)
.Ale na obliczu Guida często malowało się tyle złości, a brązowe, nieco za duże oczy nadawały jego twarzy awanturniczy wyraz.Była ona jednak ruchliwa i wyrazista, tak peł­na różnych emocji i uczucia, że Tonio nie mógł się oprzeć jej fa­scynującej ...

Lucas E. Podstęp. O szpiegach, kłamstwach i o tym jak Rosja kiwa Zachód
.Minister spraw wewnętrznych******** nakazała deportowanie Zatuliweter.Ona sama odwołała sięod tego nakazu (gdyby faktycznie była szpiegiem, byłoby to osobliwe zachowanie), a MI5 została wbezprecedensowy sposób publicznie zawstydzona.Jej ...

J.G. Ballard Zatopiony swiat
.Prowadził ich szczupły, sprężysty pułkownik Riggs.Dwaj żołnierze, biegnący na czele, nieśli lekki karabin maszynowy, trzeci dwa pudła pełne taśm z na­bojami.Szybko ustawili karabin na trójnogu dziesięć stóp przed Keransem, a potem wycelowali ...

Ciolkowski Konstanty Poza Ziemia
.Lecina pomoc swojej towarzyszce.  Popatrz, mamo, jak ja latam!  piszczy Oleńka.Zobacz, lecę do okien, a teraz do ściany, a teraz wracam.Wszyscy byli syci, nie zdążyli zgłodnieć i humory dopisywały,chociaż z początku potracono głowy.Zmiana ...

King Stephen Christine (SCAN dal 1119)
.Za garażem rozciągało się złomowisko.Zajmowało cały kwartał i było otoczone półtorametrowej wysokości płotem z tej samej blachy falistej, co stanowiło apatyczny ukłon Darnella w stronę Rady Planowania Przestrzennego Miasta.Nie znaczy to wcale, ...

corneille pierre, racine jan baptiste tragedie
.A jeżeli ja błądzę.jeśliś ty niewinny,Pójdz się usprawiedliwiaj przed obliczem Cynny.MAKSYMStój, pani.twoje życie.EMILIAReszty nie dociekam.Nie słucham i przed sądem Augusta cię czekam.Pójdzmy, Fulwijo, pójdzmy.Odchodzą.SCENA ...

Szkoła Wyższa im Bogdana Jańskiego w nurcie systemów edukacji chrzeœcijańskiej
.Konstytucje Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, I, 2-5,[cyt.za:] Z.J.Zdybicka, Otworzyć serce.Apostolstwo matki Urszuli Ledóchowskiej,Warszawa 2003.Konstytucje Zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, ...

Herbert Frank Heretycy Diuny (SCAN dal 856)
.Był pewien, że zapach doprowadzi go we właściwe miejsce, i że nie czeka go tam walka.Na razie wpłynął na spokojne wody.Szybko odnalazł źródło zapachu.Cofnięte w głąb muru drzwi zdo­bił niebieski szyld, a na nim wypisano dwa słowa we współczesnym ...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl
  • Strona 219 / 2511 ... 216, 217, 218, 219 , 220, 221, 222 ... 251