[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Za drugim razem może być gorzej.ZanosiÅ‚o siÄ™ rzeczywiÅ›cie na bunt wÅ›ród zaÅ‚ogi, jak to czÄ™stosiÄ™ w owych czasach zdarzaÅ‚o w okresie bezczynnoÅ›ci i oczeki-wania.Marynarze, których zwerbowano w Anglii obietnicamibogatych Å‚upów, zmusili oficerów do podpisania umowy zapew-niajÄ…cej tym razem sprawiedliwy podziaÅ‚ zdobyczy.Do tej poryjednakże szczęście im niezbyt sprzyjaÅ‚o.Oczekiwali teraz z szybko topniejÄ…cymi zapasami i perspektywÄ… opÅ‚yniÄ™cia poÅ‚o-wy globu przed powrotem do domu od kilku tygodni na okrÄ™tdo Acapulco, wiozÄ…cy zÅ‚oto z Filipin do królewskiego skarbcahiszpaÅ„skiego.OkrÄ™t byÅ‚ już spózniony o miesiÄ…c i zaÅ‚oga podej-rzewaÅ‚a, że siÄ™ im wymknÄ…Å‚, o co obwiniali swoich oficerów.Ci marynarze nie byli ani gorsi, ani lepsi od innych, z którymiDampier i Rogers żeglowali od lat: brutalni, ciÄ…gle, pijani, skÅ‚onnido buntów, a tak bezustannie przeklinajÄ…cy, że pewien ówczesny268kronikarz wypraw morskich notuje, iż chyba nawet w piekle niemożna by spotkać gorszych przekleÅ„stw i bluznierstw.Ale jeÅ›limarynarze byli brutalni, to dlatego iż tryb ich życia, sposób zdo-bywania jedzenia, wymierzane przez oficerów kary wszystkobyÅ‚o brutalne.Nie byÅ‚o w tym nic dziwnego, że niepewność ocze-kiwania skÅ‚aniaÅ‚a ich do buntowniczoÅ›ci.Nie byÅ‚o też dziwne, żeoficerowie odczuwali pewien niepokój.Woodes Rogers, gdy zażą-daÅ‚ zaokrÄ™towania prawie podwójnej iloÅ›ci oficerów, tÅ‚umaczyÅ‚swoje żądanie tym, że bÄ™dzie mógÅ‚ Å‚atwiej opanowywać ewen-tualne bunty zaÅ‚ogi.Wieczorem tego samego dnia William Dampier siedzÄ…c bezsurduta, w samej tylko koszuli za stoÅ‚em w swojej kabinie, odÅ‚o-żyÅ‚ z westchnieniem pióro i zapatrzyÅ‚ siÄ™ na karty papieru poroz-rzucane wokoÅ‚o.OkrÄ™t do Acapulco.Ileż to razy miaÅ‚ nadziejÄ™ uczestniczyćw bajecznych Å‚upach skarbowego okrÄ™tu! Ile razy jakiÅ› drobnybÅ‚Ä…d w obliczeniach, jakaÅ› bÅ‚aha przygoda pozbawiÅ‚a jego i jegotowarzyszy upragnionego pryzu! Gdybyż nareszcie.powodze-nie.kilkaset funtów szterlingów.nie potrzebowaÅ‚by wiÄ™cejwypÅ‚ywać na morze.chyba mu siÄ™ to należaÅ‚o.po tylu tru-dach.PÄ™dziÅ‚ życie trudne, wyczerpujÄ…ce siÅ‚y.PrzeważnÄ… częśćswych pięćdziesiÄ™ciu siedmiu lat przebyÅ‚ w upalnym niezdrowymklimacie; gÅ‚odowaÅ‚, jadaÅ‚ zepsutÄ… żywność, leżaÅ‚ bez osÅ‚ony napokÅ‚adzie w ciÄ…gu niejednej tropikalnej, przesycanej febrÄ… nocy;zaznaÅ‚ wielu rozczarowaÅ„ nawet jak na bukaniera i nigdynie wiedziaÅ‚, co to dostatek.CieÅ„ uÅ›miechu przemknÄ…Å‚ mu powargach, gdy zdaÅ‚ sobie sprawÄ™ z goryczy tych rozmyÅ›laÅ„: bow gÅ‚Ä™bi serca wiedziaÅ‚ dobrze, że gdyby mógÅ‚ wybierać po razdrugi, nie zmieniÅ‚by ani jednego dnia tego życia, trudnego, alepeÅ‚nego przygód.Przecież robiÅ‚ zawsze to, na co miaÅ‚ ochotÄ™.I takie wÅ‚aÅ›nie życie przyniosÅ‚o mu sÅ‚awÄ™, która go samego zdu-miewaÅ‚a.PrzekonaÅ‚ siÄ™ o tej swojej sÅ‚awie i jej znaczeniu po powrociez podróży do wybrzeży Australii i Nowej Brytanii.PorucznikFisher dotrzymaÅ‚ swych grózb, a miaÅ‚ dość stosunków i wpÅ‚ywów,aby przeprowadzić w sÄ…dzie wojennym wyrok na swego dawnegokapitana i skazać go na grzywnÄ™ w wysokoÅ›ci pensji za caÅ‚y okres269podróży.I oto wÅ‚aÅ›nie wtedy, gdy Dampier burzyÅ‚ siÄ™, gÅ‚Ä™bokorozżalony niesprawiedliwoÅ›ciÄ…, zawezwano go jego, bukanierai rzezimieszka, którego sÄ…d wojenny ogÅ‚osiÅ‚ niegodnym dowodze-nia okrÄ™tami Jej Królewskiej MoÅ›ci przed oblicze królowejwe wÅ‚asnej osobie, królowej Anny, która w 1702 roku wstÄ…piÅ‚ana tron.NajjaÅ›niejsza Pani prosiÅ‚a, by jej opowiadaÅ‚ o swoichpodróżach; Pierwszy Lord Admiralicji przedstawiÅ‚ go, jako naj-wybitniejszego współczesnego żeglarza i nawigatora; spÄ™dziÅ‚kilka godzin z królowÄ… rozmawiajÄ…c o swoich wrażeniach i przy-godach!Tymczasem Woodes Rogers zaproponowaÅ‚, by popÅ‚ynÄ…Å‚ z jegowyprawÄ… w charakterze pilota.MiaÅ‚ zajmować siÄ™ nawigacjÄ…, wy-stÄ™pować jako ekspert o poważnym doÅ›wiadczeniu i znajomoÅ›cidalekich lÄ…dów, nieznanych wiÄ™kszoÅ›ci oficerów, i brać udziaÅ‚w zebraniach starszych oficerów.Woodes Rogers, Å›miaÅ‚y, rzutkidowódca, żeglowaÅ‚ zaopatrzony w list kaperski na okrÄ™tach, wy-posażonych przez prywatnych fundatorów, ale z upoważnieniemPierwszego Lorda Admiralicji, który zleciÅ‚ mu atakować okrÄ™tyhiszpaÅ„skie i francuskie, gdyż z tymi paÅ„stwami Anglia prowa-dziÅ‚a naówczas wojnÄ™. Duke i Duchess wypÅ‚ynęły dnia 2 sierpnia 1708 roku.NaPacyfiku wpadÅ‚y im w rÄ™ce dwa pryzy o nieznacznej wartoÅ›ci.PodpÅ‚ynÄ…wszy nocÄ… do rzekomo nie zamieszkanej wyspy JuanFernández zdziwili siÄ™ i zaniepokoili widokiem pÅ‚onÄ…cego ogniska.HiszpaÅ„ski garnizon czy też piraci? Nad ranem wysÅ‚ano pinasÄ™,by przeprowadzić ostrożny rekonesans.Po powrocie marynarzeprzynieÅ›li kapitanowi wiadomość, że na wyspie znajduje siÄ™»czÅ‚owiek odziany w kozie skóry, a z wyglÄ…du dzikszy od kóz«.Jak siÄ™ okazaÅ‚o, byÅ‚ to Aleksander Selkirk, który przed czteremalaty i czterema miesiÄ…cami pokłóciÅ‚ siÄ™ ze swoim kapitanem i za-żądaÅ‚, by go wysadzono na lÄ…d.CaÅ‚y ten czas na wyspie JuanFernández żyÅ‚ samotnie, budujÄ…c i fortyfikujÄ…c dom, oswajajÄ…ckozy, uprawiajÄ…c ziemiÄ™.Przygody Aleksandra Selkirka natchnÄ™-Å‚y Daniela Defoe do napisania sÅ‚ynnej powieÅ›ci Robinson Cru-soe.Wyprawa pod wodzÄ… Å›miaÅ‚ego i przedsiÄ™biorczego WoodesaRogersa zaatakowaÅ‚a nastÄ™pnie i zdobyÅ‚a miasto Guayaquil nawybrzeżu Ekwadoru.Kaprzy zdobyli szpady o srebrnych rÄ™ko-270jeÅ›ciach, tabakierki, srebrne naczynia, brali nawet guziki i sprzÄ…-czki, o ile byÅ‚y srebrne, i wycisnÄ™li od Hiszpanów okup w wyso-koÅ›ci dwudziestu piÄ™ciu tysiÄ™cy talarów za uwolnienie miasta.Z kolei Rogers, który okazaÅ‚ siÄ™ surowym rygorystÄ…, jeÅ›li cho-dziÅ‚o o dyscyplinÄ™, ale hojnym i wspaniaÅ‚omyÅ›lnym przy podzia-le Å‚upów, powiódÅ‚ wyprawÄ™ na trasÄ™ okrÄ™tu skarbowego pÅ‚ynÄ…ce-go do Acapulco.Postanowili czekać jeszcze tydzieÅ„.Dwa okrÄ™ty kolejno stra-żowaÅ‚y, podczas gdy trzeci odpÅ‚ywaÅ‚, by zaopatrzyć siÄ™ w wodÄ™i drewno na opaÅ‚, w miÄ™so żółwie i ptactwo.Dnia 21 grudniaokrÄ™t Duke miaÅ‚ z kolei pÅ‚ynąć po prowiant.Dampier wÅ‚aÅ›niewydaÅ‚ rozkaz sternikowi, by wziÄ…Å‚ kurs na lÄ…d, gdy z bocianiegogniazda rozlegÅ‚ siÄ™ krzyk: %7Å‚agiel od zachodu! OdlegÅ‚ość okoÅ‚o dwudziestu mil!Na okrÄ™cie zawrzaÅ‚o.Jak za dotkniÄ™ciem czarodziejskiej róż-dżki znikÅ‚y narzekania, lenistwo, grubiaÅ„skie odpowiedzi na roz-kazy oficerów.JeÅ›li to tylko bÄ™dzie okrÄ™t do Acapulco, każdy z za-Å‚ogi powróci do domu z kuferkiem wyÅ‚adowanym dublonami!Dampier odwoÅ‚aÅ‚ rozkaz wydany sternikowi.Rogers krzyknÄ…Å‚: Podnieść flagÄ™ angielskÄ…! Duke i Duchess Marquis nabieraÅ‚ wodÄ™ przy lÄ…dzie wzięły kurs na nieznany żagiel, który nieÅ›wiadomy grożącegomu niebezpieczeÅ„stwa pÅ‚ynÄ…Å‚ dalej w kierunku meksykaÅ„skiegowybrzeża.Na rejach, na dziobie, przy burcie okrÄ™tów kaperskichspalone na brÄ…z twarze, rozgorÄ…czkowane oczy Å›ledziÅ‚y niecier-pliwie bielejÄ…cy, w sÅ‚onecznym blasku horyzont [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]