RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bili zrobił, co mógł.Odwrócił głowę w lewą stronę i oddał drugą salwę na lewy luk, przez co leciałem całkowicie na oślep.Starałem się.Dałem szybki impuls z oczyma na wysokościomierzu - i straciłem również ten odczyt.Jestem pewien, że któregoś dnia rozwiążą problem dokładnych odczytów na niskiej wysokości podczas impulsu silników mimo zakłóceń wywołanych przez “trawę” na powierzchni.Po prostu za wcześnie się urodziłem, to wszystko.- Gwen, nic nie widzę!- Mam to, sir - odparła głosem spokojnym, chłodnym i zrelaksowanym.Odpowiednia partnerka dla kapitana Midnighta.Spoglądała przez prawe ramię na księżycową glebę.Lewą rękę trzymała na wyłączniku komputera, naszym awaryjnym “dławiku”.- Piętnaście sekund, sir.dziesięć.pięć.Włączyła komputer.Silnik dał krótki impuls.Poczułem lekki wstrząs, po którym odzyskaliśmy ciężar.Odwróciła głowę i uśmiechnęła się.- Drugi pilot melduje.Uśmiech zniknął z jej twarzy.Zrobiła zdumioną minę, gdy poczuliśmy, jak maszyna się zakołysała.Czy bawiliście się w dzieciństwie bąkiem? Czy wiecie, jak zachowuje się taki bąk, gdy przestaje się kręcić? W miarę jak obraca się coraz wolniej, coraz bardziej się pochyla, aż wreszcie kładzie się na podłodze i zatrzymuje.To właśnie zrobiło to skubane volvo.Po chwili leżało już całą długością na powierzchni, kręcąc się w kółko.Zatrzymaliśmy się przypięci do foteli, bezpieczni i nieposiniaczeni - głowami w dół.-.melduje, że wylądowaliśmy, sir - dokończyła Gwen.- Dziękuję, drugi pilocie.ROZDZIAŁ XJest bezcelowe, by owce uchwalały rezolucje popierające wegetarianizm, podczas gdy wilki zachowują odmienną opinię.dr teol.WILLIAM RALPH INGE 1860-1954Co minutę rodzi się jeden.P.T.BARNUM 1810-1891- To było piękne lądowanie, Gwen - dodałem.- PanAm nigdy delikatniej nie posadziło statku.Gwen odsunęła kimono i wyjrzała na zewnątrz.- Nie takie znowu dobre.Po prostu zabrakło mi paliwa.- Nie bądź taka skromna.Największy podziw wzbudził we mnie ten ostatni gawocik, po którym pojazd położył się na płask.To bardzo poręczne, bo na tym lądowisku nie mają drabinki.- Richard, dlaczego on to zrobił?- Brak mi odwagi, by zgadywać.Może miało to coś wspólnego z żyroskopem, który mógł wykręcić koziołka.Brak mi danych do wydania opinii.Najdroższa, wyglądasz w tej pozie czarująco.Tristram Shandy miał rację: kobieta wygląda najlepiej ze spódniczką zarzuconą na głowę.- Nie sądzę, żeby Tristram Shandy kiedykolwiek to powiedział.- W takim razie powinien powiedzieć.Masz śliczne nogi, najdroższa.- Dziękuję.Chyba.Czy zechcesz teraz łaskawie pomóc mi się stąd wydostać? Kimono mi się zaplątało i nie mogę odpiąć pasa.- Czy masz coś przeciwko temu, żebym wpierw zrobił zdjęcie?Gwen udziela niekiedy odpowiedzi niegodnych damy.Najlepiej wtedy zmienić temat.Odpiąłem mój pas, dokonałem szybkiego i skutecznego zejścia na sufit metodą upadku na twarz, podniosłem się i zabrałem za uwalnianie Gwen.Sprzączka jej pasa nie stanowiła problemu - nie mogła jej rozpiąć, gdyż jej nie widziała.Uczyniłem to i upewniłem się, że moja żona nie zleci na dół.Postawiłem ją na nogach i wziąłem sobie w nagrodę pocałunek.Byłem w euforii.Zaledwie kilka minut temu nie założyłbym się jeden do jednego, że przeżyjemy lądowanie.Gwen uiściła zapłatę z nawiązką.- Teraz odepnijmy Billa.- Dlaczego nie może.- Ma zajęte ręce, Richard.Gdy wypuściłem z objęć swą żonę i spojrzałem w górę, zrozumiałem, co miała na myśli.Bili wisiał głową w dół z wyrazem stoicko znoszonego cierpienia na twarzy.Trzymał mój.nasz klon bonsai mocno przyciśnięty do brzucha.Roślina nie uległa uszkodzeniu.Spojrzał z powagą na Gwen.- Nie upuściłem go - powiedział na wszelki wypadek.Udzieliłem mu w milczeniu rozgrzeszenia za pawia podczas lądowania.Ktoś, kto jest zdolny wykonać zadanie (choćby proste), przeżywając cierpienia wywołane przez ostry atak choroby lokomocyjnej, nie może być całkowicie złym człowiekiem.(Musi to jednak posprzątać.Rozgrzeszenie nie oznacza, że zrobię to za niego.Gwen też nie powinna.Jeśli wyrazi taką ochotę, zachowam się nierozsądnie, jak macho i mąż).Moja żona wzięła w ręce klon i postawiła go.Bili odpiął się.Przytrzymałem go za kostki, a potem opuściłem na sufit i pozwoliłem mu przyjąć postawę pionową.- Gwen, daj Billowi doniczkę.Niech się nadal nią opiekuje.Nie chcę, żeby mi przeszkadzała.muszę się dostać do komputera i tablicy rozdzielczej.Czy mam powiedzieć na głos, co mnie niepokoi? Nie, Bili mógłby znowu poczuć się źle, a Gwen zdoła się domyślić tego sama.Położyłem się na plecach, pogrzebałem pod komputerem oraz tablicą rozdzielczą i włączyłem ten pierwszy.Głos o mosiężnym brzmieniu, który rozpoznałem, powiedział:-.Siedemnaście, czy mnie słyszysz? Volvo Be Jot Siedemnaście, zgłoś się.Kontrola naziemna z Hong Kong Luna wzywa volvo Be Jot Siedemnaście.- Be Jot Siedemnaście, zgłaszam się.Mówi kapitan Midnight.Odbieram cię, Hong Kong.- Czemu, u diabła, nie został pan na kanale trzynastym, Be Jot? Spóźnił się pan.Proszę się wyłączyć.Nie mogę pana sprowadzić na dół.- Nikt nie może, kapitanie Świerzbiączka.Już jestem na dole.Przymusowe lądowanie.Awaria komputera.Awaria żyroskopu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl