[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Obawiam się, że nie mogę pani udzielić tej informacji odparł uprzejmie. Niepowinienem utrudniać pracy policji.Jej blada skóra była porowata i szorstka, a ciemne oliwkowe oczy bacznie mu sięprzyglądały z przeciwległej strony małego stolika. Pytali mnie powiedziała komu pokazałam maszynopis w ciągu tych kilkudni, zanim go wysłałam Jerry emu i Christianowi.Odpowiedz brzmi: nikomu.Pytaliteż, z kim Owen rozmawia o swoich książkach, kiedy je pisze.Nie wiem, dlaczegoich to interesowało dodała, wciąż świdrując Strike a wzrokiem. Myślą, że ktoś mupodsunął pomysł na tę powieść? Nie wiem ponownie skłamał Strike. A czy rozmawiał z kimś o książkach,kiedy je pisał? Mógł coś zdradzić Jerry emu Waldegrave owi.Mnie raczył najwyżejprzedstawiać tytuły. Naprawdę? Nigdy nie prosił panią o radę? Chyba wspomniała pani, żestudiowała angielski na Oksfordzie. I ukończyłam te studia z bardzo dobrym wynikiem odparła ze złością ale tonie robiło żadnego wrażenia na Owenie, który, nawiasem mówiąc, został wyrzuconyze studiów w Loughborough albo w innym tego typu miejscu i w ogóle nie zdobyłdyplomu.Tak, Michael był uprzejmy powiedzieć Owenowi, że na studiach byłam żałośnie wtórna jako pisarka i Owen dobrze to sobie zapamiętał. Wspomnieniedawnej zniewagi nadało jej żółtawej skórze fioletowy odcień. Owen podzielałuprzedzenia Michaela do kobiet w literaturze.Oczywiście żadnemu z nich nieprzeszkadzały kobiety chwalące ich dz-dzieła. Zakaszlała w serwetkę, zza którejwyłoniła się po chwili czerwona i wściekła. Owen był bardziej łasy na pochwałyniż wszyscy pisarze, jakich kiedykolwiek znałam, a większość z nich jest pod tymwzględem nienasycona.Przyniesiono jedzenie: zupę pomidorową z bazylią dla Elizabeth oraz dorszaz frytkami dla Strike a. Poprzednim razem powiedział Strike, połknąwszy pierwszy ogromny kęs wspomniała pani, że w pewnym momencie musiała wybrać między Fancourtemi Quine em.Dlaczego zdecydowała się pani na Quine a?Dmuchała na łyżkę zupy i zanim się odezwała, poważnie się zastanowiła. Wtedy uznałam, że ludzie wyrządzają mu większą krzywdę niż on im. Miało to coś wspólnego z parodią, którą ktoś napisał po wydaniu powieści żonyFancourta? Nie ktoś poprawiła go cicho. To był Owen. Jest pani pewna? Pokazał mi ten tekst przed wysłaniem do magazynu. Elizabeth chłodnoi wyzywająco spojrzała Strike owi w oczy. Parodia była śmieszna.Boleśnie trafnai bardzo zabawna.Owenowi zawsze dobrze szło naśladowanie cudzego stylu. Ale potem żona Fancourta popełniła samobójstwo. To oczywiście tragedia powiedziała Elizabeth, nie okazując żadnych emocji ale nikt nie mógł się tego spodziewać.Szczerze mówiąc, ktoś, kto zamierza się zabićz powodu niepochlebnej recenzji, w ogóle nie powinien pisać powieści.Ale tozupełnie zrozumiałe, że Michael był wściekły na Owena.Chyba tym bardziej, że nawieść o śmierci Elspeth Owen się wystraszył i wyparł autorstwa.Zaskakującotchórzliwa postawa jak na człowieka, który lubił się uważać za nieustraszonegobuntownika.Michael chciał, żebym zerwała współpracę z Owenem.Odmówiłam.Od tej pory się do mnie nie odzywa. Czy Quine zapewniał pani wtedy większe dochody niż Fancourt? spytał Strike. Dobry Boże, a skąd odrzekła. Zatrzymanie Owena nie przyniosło mi korzyścifinansowych. W takim razie dlaczego.? Właśnie panu powiedziałam zniecierpliwiła się. Wierzę w wolność słowa,nawet jeśli psuje to komuś humor.Zresztą niedługo po samobójstwie ElspethLeonora przedwcześnie urodziła bliznięta.Podczas porodu coś poszło nie tak:chłopiec zmarł, a Orlando jest.Domyślam się, że już ją pan poznał?Gdy Strike potakująco kiwał głową, nagle przypomniał mu się niedawny sen: jegodziecko, którego Charlotte nie pozwoliła mu zobaczyć. Uszkodzenie mózgu ciągnęła Elizabeth. No więc Owen przeżywał wtedywłasną osobistą tragedię i w przeciwieństwie do Michaela, nie po-ponosił za nią w-winy.Znowu kaszląc, zauważyła lekkie zdziwienie Strike a i wykonała zniecierpliwionygest dłonią, pokazując, że wyjaśni swoje słowa, kiedy atak minie.Wreszcie, pokolejnym łyku wody, zaskrzeczała: Michael zachęcał Elspeth do pisania, żeby nie zawracała mu głowy, kiedypracował.Nic ich nie łączyło.Ożenił się z nią, bo jest nieuleczalnie wrażliwy napunkcie swojego pochodzenia: wywodzi się z niższych warstw klasy średniej.Onabyła córką hrabiego.Myślała, że ślub z Michaelem będzie oznaczał nieustanneimprezowanie z literatami i błyskotliwe, intelektualne rozmowy.Nie zdawała sobiesprawy, że przez większość czasu on będzie pracował i zostawiał ją samą.Była dokończyła Elizabeth z pogardą ograniczoną kobietą.Ale myśl o zostaniu pisarkąją podekscytowała.Ma pan pojęcie spytała szorstko ilu osobom się wydaje, żeumieją pisać? Nie wyobraża pan sobie, jakie wypociny dostaję dzień w dzień.W normalnych okolicznościach powieść Elspeth, strasznie pretensjonalna i głupia, odrazu zostałaby odrzucona, ale to nie były normalne okoliczności.Michael zachęcił jądo wyprodukowania tego szajsu i potem zabrakło mu jaj, żeby jej powiedzieć, jakieto okropne.Dał powieść swojemu wydawcy, a ten przyjął maszynopis, chcąc zrobićMichaelowi przyjemność.Po tygodniu od wydania ukazała się parodia. W Bombyx Mori Quine sugeruje, że tak naprawdę napisał ją sam Fancourt powiedział Strike. Wiem o tym.Na jego miejscu wolałabym nie prowokować Michaela Fancourta dodała pod nosem, starając się jednak, żeby Strike to usłyszał [ Pobierz całość w formacie PDF ]