RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I wtedy nastąpił także epizod z książką Mein Kampf.W listopadzie 1999 roku, w czasie obchodów dziesiątej rocznicy upadku Muru Berlińskiego, Washington Post doniósł, że Amazon.com wysyła znaczne ilości angielskiego tłumaczenia rasistowskiego manifestu Adolfa Hitlera nabywcom do Niemiec, gdzie sprzedaż tej książki była niezgodna z prawem.Tak wiele osób kupowało swe egzemplarze za pośrednictwem amerykańskiej strony Amazon.com, że książka Mein Kampf znalazła się na liście dziesięciu największych bestsellerów niemieckich klientów Amazon.com.Pierwszą reakcją firmy była wypowiedź, że Amazon.com wierzył, że wysyłanie angielskiej wersji nie jest naruszeniem niemieckiego prawa i że nie chciał kontrolować zwyczajów czytelniczych swych klientów.Jednak na drugi dzień, po złożeniu skargi przez Simon Wiesenthal Center i wszczęciu postępowania przez niemieckie władze, Amazon.com szybko zaprzestał sprzedawania tej książki klientom z Niemiec.Firma Barnes & Noble z kolei powiedziała, że nadal będzie sprzedawać tą książkę niemieckim nabywcom.CO NASTĘPNE?Zasilony wysoką sprzedażą w okresie świątecznym 1999 roku, Amazon.com, który wysłał prawie 20 milionów dolarów produktów, zakończył czwarty kwartał ze sprzedażą o wartości powyżej 676 milionów dolarów, co stanowi wzrost o 167 procent niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.Wtedy sprzedaż wyniosła 253 milionów dolarów i znacznie przewyższała kwotę 610 milionów dolarów za cały 1998 rok.Roczna sprzedaż wyniosła około 1,64 miliarda dolarów.Niemniej jednak, firma nadal wykazywała ogromne straty.Wydawała bardzo dużo na zapasy (w szczególności chodzi o zabawki i elektronikę), aby się upewnić, że klienci dostaną to, co zamówili na Święta Bożego Narodzenia.Amazon.com znajdował się na pierwszym miejscu klasyfikacji handlowych stron internetowych od 22 listopada do 26 grudnia, z tygodniową liczbą odwiedzin na stronie wynoszącą, według Media Metrix, 5.693.000.Według badań firmy księgowej Ernst & Young, był to numer jeden pośród miejsc dokonywania świątecznych zakupów dla niewiarygodnej części, 42 procent wszystkich kupujących w sieci.W niespełna cztery lata, Amazon.com przeszedł od zerowej sprzedaży do sprzedaży 2,6 miliarda dolarów.Firma zaczynała z 4 osobami w odnowionym garażu w Belleuvue, a doszła do odnowionego byłego centrum medycznego PacMed Tower w Beacon Hill w Seattle, którego powierzchnia wynosiła 160.000 stóp kwadratowych i do ponad 7.500 pracowników zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych i Europie.Marka jest rozpoznawana w Stanach Zjednoczonych przez ponad 52 procenty dorosłych i jest jedną z najbardziej znanych marek na świecie.Po części znajomość ta jest zasługą inwestowania setek milionów dolarów w reklamę i marketing masowy, a po części mistrzowskiego przeprowadzenia marketingu bezpośredniego.Jak powiedział wydawca książek, Peter Osnos: „Amazon.com błyskotliwie i dużym kosztem zbudował swą markę.Kiedy ludzie myślą o zamówieniu książki w Internecie, myślą Amazon.com.To jak Xerox.To weszło do języka.” Podobnie wyraz „Bezos.” AddAsopo, firma, która zakłada internetowe sklepy mające aspirację e-tailerów, miała wydrukowaną reklamę z hasłem: „Od Bozo do Bezos Zaledwie w 5 Minut.”Bezos wie, że w Internecie będzie bardzo wielu zwycięzców, jednak będzie tylko mała garstka naprawdę dużych zwycięzców.„Jeśli poproszę was o wymienienie producentów butów do tenisa, powiecie Nike, Adidas i Reebok, a później staje się to trudniejsze,” powiedział Bezos.„Jest ich mnóstwo, ale naprawdę nie warto zachowywać w pamięci więcej niż trzy marki z danej dziedziny.Chcesz zachować w pamięci tysiące nazw marek; one są po prostu pogrupowane.Wierzę, że ten sam fenomen ujrzycie w Internecie.”Marka Amazon.com stała się tak potężna, że we wrześniu 1999 roku firma zaczęła sprzedaż toreb z logo Amazon.com.Odpowiadając na zapotrzebowanie klientów, firma oferowała sześć modeli, w cenach od 29,99 dolarów do 79,99 dolarów, w tym torbę na zakupy noszoną na ramieniu, torbę kurierską, plecak, torbę na pasku i aktówkę.Jak będzie wyglądać Amazon.com za pięć lat od chwili obecnej? Jak będzie wyglądać Amazon.com za rok od chwili obecnej? „Jeff chce mieć duży wpływ,” stwierdził Tom Alberg, dyrektor Amazon.com [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl