RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dlaczego pojawiło się cośtakiego? By umożliwić ucieczkę przed jakimiś drapieżnikami? By utrzymać się na pniupodczas poszukiwania owadów w korze? To by pasowało do kształtu języka, ale gdzie są teowady? %7łyją tu jedynie muchopijki i puladory, ale nie ryją korytarzy w drzewach, a zresztąprosiaczki ich nie jedzą.Macios są duże, żyją na zewnętrznej powierzchni pnia i można jełatwo zbierać, ściągając w dół pędy merdony.Nie trzeba się nawet wspinać.Teoria Liba: języki i umiejętność wspinaczki ewoluowała w innym środowisku, przybardziej urozmaiconej diecie, zawierającej owady.Jednak coś -epoka lodowcowa? migracja?zaraza? - spowodowało zmiany środowiskowe.Wyginęły korniki itp.Może także zniknęływszystkie wielkie drapieżniki.To by 'wyjaśniało, dlaczego - mimo sprzyjających warunków -na Lusitanii żyje tak niewiele gatunków.Do kataklizmu mogło dojść stosunkowo niedawno -pół miliona lat temu? - i ewolucja nie miała dość czasu na zróżnicowanie.To kuszącahipoteza, gdyż w aktualnym otoczeniu nie występuje konieczność rozwoju prosiaczków.Niemają konkurencji, nie istnieje walka o byt.Nisza ekologiczna, którą zajmują, nadawałaby sięnawet dla susłów.Nie wiadomo, czemu inteligencja miałaby poprawiać zdolność przeżycia.Ale szukanie kataklizmu, by wyjaśnić nieciekawą, nisko odżywczą dietę prosiaczków wydajesię przesadą.Brzytwa Ockhama tnie tę teorię na strzępy.Jodo Figueira Aluarez, Dziennik roboczy, 4.14.1948 GK, opublikowany pośmiertnie wFilozoficznych zródłacb secesji Lusitanii, 2010-33-4-1090:40Gdy tylko burmistrz Bosąuinha zjawiła się w Stacji Zenadora, sprawy wymknęły się spodkontroli Liba i Novinhy.Bosąuinha lubiła przewodzić i nie dawała innym szansy protestu, aninawet czasu na zastanowienie.- Ty tu zaczekaj - poleciła Libo, gdy tylko dowiedziała się, co zaszło.-Jak tylko zadzwoniłeś,posłałam Arbitra, żeby zawiadomił twoją matkę.- Musimy wnieść ciało do środka - zauważył Libo.- Sam przecież rozumiesz, że trzeba wszystko sfotografować, i to dokładnie.- Przecież to ja ci o tym powiedziałem, że zdjęcia są konieczne w raporcie dla KomitetuGwiezdnego. - Ale ty, Libo, nie powinieneś tam chodzić.Zresztą, musisz dokładnie opowiedzieć, co sięstało.Trzeba jak najszybciej zawiadomić Gwiezdnych.Czy potrafiłbyś zaraz wszystkoopisać? Póki jeszcze masz to świeżo w pamięci?Naturalnie, miała rację.Tylko Libo i Novinha byli bezpośrednimi świadkami i im szybciejzłożą zeznania, tym lepiej.- Mogę zacząć natychmiast - stwierdził Libo.- Ty też, Novinho.Wszystko, co zauważyłaś.Napiszcie te raporty osobno, nieporozumiewając się.Sto Zwiatów czeka.Komputer został już zaalarmowany i przesyłał ich zeznania na bieżąco, ze wszystkimipoprawkami i pomyłkami.Na wszystkich Stu Zwiatach ludzie zaangażowani w badaniaksenologiczne czytali każde słowo, wystukiwane przez Liba i Novinhę.Wielu innychotrzymało błyskawiczne komputerowe podsumowanie wydarzeń.Dwadzieścia dwa lataświetlne od Lusitanii Andrew Wiggin dowiedział się, że Ksenolog Joao Figueira "Pipo"Alvarez został zamordowany przez prosiaczków i powiedział o tym swoim studentom, zanimjeszcze ciało Pipa wniesiono przez bramę w ogrodzeniu do Milagre.Gdy tylko zakończył swój raport, Libo został otoczony przez przedstawicieli Władzy.Novinha z rosnącą irytacją obserwowała brak kompetencji przywódców Lusitanii,zwiększający tylko ból chłopca.Najgorszy był biskup Peregrino.Uważał zapewne, żenajlepszą pociechą będzie zapewnienie, że prostaczki były pewnie tylko zwierzętamipozbawionymi duszy, więc Pipo nie został zamordowany, ale rozszarpany przez dzikie bestie.Niewiele brakowało, by Novinha zaczęła na niego krzyczeć.Czy chciał przez to powiedzieć,że praca całego życia Pipa polegała jedynie na badaniu bestii? A jego śmierć nie byłamordem, lecz aktem boskiej woli?Powstrzymała się jednak ze względu na Liba; siedział obok biskupa i kiwał głową, byw końcu pokorą pozbyć się go o wiele szybciej, niż ona potrafiłaby kłótnią.Dom Cristao z Klasztoru okazał się bardziej pomocny.Zadawał inteligentne pytania ozdarzenia całego dnia, co z kolei skłaniało Liba i Novinhę do spokojnych, analitycznychodpowiedzi.Novinha jednak wkrótce umilkła; większość ludzi pytała, dlaczego prosiaczkipopełniły tak straszny czyn; Dom Cristao pytał, co takiego mógł zrobić Pipo, co skłoniło je dozabójstwa.Novinha dobrze wiedziała, co zrobił: powiedział, co odkrył w komputerowejsymulacji.Nie chciała o tym wspominać, a Libo chyba zapomniał, co mówiła kilka godzintemu; gdy ruszali na poszukiwania Pipa [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl