[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie interesuje mnie na tyle, aby nią się zajmować.- Trudno.Spróbuję więc sam i sprawdzę, na ile skorzystałem od pani.- Nigdy pan się nie nauczy, Max Mather? Jestem ostatnią osobą na świecie, potrzebującą komplementów.- A wie pani dlaczego, Danny D.?- Niech pan mówi!- Ponieważ nigdy nikt pani nie nauczył przyjmować ich z wdziękiem - i to cholernie szkoda.A teraz chce pani mnie wyrzucić, czy mogę wypić drinka przed wyjściem?Pół godziny później wyszedł w oszroniony zmierzch Manhattanu.Był bogatszy - lub uboższy! - o nową informację: że Leonia Danziger była jedną z figur śmiertelnej psychodramy Madeleine Bayard.Mógł sobie pozwolić na czekanie na odpowiedzi na wszystkie pytania, które wyłoniły się z tej prostej propozycji.Tymczasem był zadowolony ze stukotu, nieładu i ścisku wśród powracających do domu nowojorczyków.Ich obojętność dodawała mu anonimowości, czyniła bezpiecznym przed ciekawskimi oczyma.Sprawiała również, że czuł się rozpaczliwie samotny, jak gdyby był jedynym żałobnikiem na swoim własnym pogrzebie.W jego skrzynce były listy, a portier miał dla niego paczkę.Nalał sobie mocnego drinka i usiadł, aby je otworzyć: najpierw wiadomość od architekta, który potwierdzał zadatek i zgadzał się przeprowadzić przegląd konstrukcji jego kawalerki, następnie krótki list od Claudia Palombiniego:.podziękować za Pańskie uprzejme zawiadomienie i aby donieść Panu z wielkim żalem, że nie mogę nic dodać do faktów, które już pan zna na temat dzieł Rafaela.Jest pewne, że zostały one zamówione i dostarczone moim przodkom, ale nie mogę Pana oświecić co do ich późniejszej historii.Wielka szkoda, gdyż mógłbym teraz użyć pieniędzy, które niewątpliwie przyniosłaby ich sprzedaż.Jednakże, jak zapewne potwierdzi pańskie doświadczenie, my Palombini byliśmy zawsze Filistynami, handlującymi towarem materialnym: winem, oliwą, skórami i wyrobami rzemieślniczymi.Czasami byliśmy nabywcami obrazów, lecz jedynie w rzadkich przypadkach mecenasami sztuki.Pobyt Pana jako naszego stypendysty w naszej rezydencji niewątpliwie pomógł w poprawie naszej reputacji.Chcę Pana zapewnić, że będzie Pan mile widziany, kiedykolwiek zechce Pan przyjechać.Szczerze oddanyClaudioPaczka była niespodzianką.Zawierała niewielki rysunek ołówkiem, przedstawiający budynek w budowie, podpisany i datowany: Boccioni, Milano, 1910.Wraz z rysunkiem była kartka:Z przeproszeniem i w dowód skruchy za moją zawodową niedyskrecję w stosunku do panny Loredon.Jestem pewien, że zna Pan prace Boccioniego.Mam jego portret i pejzaż, które będzie mi milo pokazać Panu, gdy zjemy razem obiad.Edmund BayardMather był zbity z tropu opanowaniem i gustem tego człowieka.Rysunek Boccioniego - rozpoznawalny jako jeden z tematów opracowywanych do „Wznoszonego Miasta” - był dostatecznie wartościowy do zaszczytnej wzmianki, ale nie tak drogi, aby wydawał się łapówką lub propozycją.Wybór artysty - nowatora futurystycznego - okazywał z wdziękiem szacunek do jego włoskich koneksji.Zaproszenie na obiad było zręcznym ruchem: data nie była wymieniona, więc natychmiastowa decyzja nie była konieczna.Zastanawiając się, jak Bayard postąpił z Anną-Marią, zadzwonił, a ona okazała się aż za chętna do opowiadania.- Przysłał długi list z wytłumaczeniem.Niepokoił się o moje bezpieczeństwo.całe to błazeństwo.Mój dom jest pełen kwiatów; jest kartka z tekstem: „Lecz miłość jest ślepa i kochankowie nie widzą pięknych szaleństw, które popełniają”.Jest podpisana „E.B.”- Powinien był podpisać ją „W.S.” Wziął to z Szekspira w Parku.- Wszystko mi jedno, skąd to wziął.Wylądowało tutaj z egzotycznymi kwiatami wartości co najmniej 200 dolarów, a ja głowię się jak zareagować.- Prosto.Poślij mu taką samą brednię, jaką on ci przysłał: „Panie, okazujesz mi wielki honor, ale moje serce jest przeznaczone muzom.w skrócie, że nie ma najmniejszej, cholernej szansy na świecie, że będziemy kochankami.” Przy okazji, nam dla ciebie wiadomość - Harmon Seldes zgodził się umieścić artykuł o wystawie Madeleine Bayard.- Max, to cudownie - to oznacza pieniądze już w banku.- Więc zastanów się i powiedz mi potem, co chcesz, aby było napisane o tej kobiecie.Będę robił własne poszukiwania, ale będę potrzebował całego tła biograficznego, które się da zgromadzić - również fotografie płócien.- Wezmę cię do domu Bayarda i pokażę ci je.- On mnie już zaprosił na obiad, ale ja potrzebuję fotografii, jako materiału do pracy.- Załatwię to.Coś więcej?- Tak.Facet jest niewątpliwie zwariowany na twoim punkcie, ale według mnie on ma zwariowany okres.Weź więc zimny tusz i zapomnij o nim.Dobranoc.Pomimo żartów i kpiącego tonu, którymi się posługiwali od czasu przejścia od czasem-kochanków do przeważnie-przyjaciół, Mather był zaniepokojony.Bayard zamieniał swoją klęskę w triumf [ Pobierz całość w formacie PDF ]