[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.20.Na to wszyscy mu przytaknÄ™li, a on tak dalej mówiÅ‚: «Odpowiednia porado uderzenia jest obecnie, zaraz po tym zebraniu, dopóki jeszcze trwa noc, bo otym czasie atak wzbudzi wiÄ™kszÄ… grozÄ™, przeciwnicy nie bÄ™dÄ… przygotowani inikt ze sprzymierzeÅ„ców nie bÄ™dzie mógÅ‚ przyjść im z pomocÄ… z powoduciemnoÅ›ci.W ten sposób jedynie bÄ™dziemy mogli uprzedzić ich zamysÅ‚y, bo onipostanowili napaść na nas dnia nastÄ™pnego.Z trzech obozów, w których stojÄ…,obóz floty jest zbyt daleko, a poza tym nie można w nocy atakować okrÄ™tów,natomiast Hazdrubal i Syfaks stojÄ… niedaleko od siebie.Z nich obu Hazdrubaljest głównodowodzÄ…cym w wojnie, Syfaks zaÅ›, barbarzyÅ„ca przyzwyczajony dowygody i lÄ™kliwy, nie odważy siÄ™ na podjÄ™cie walki w nocy.Nuże wiÄ™c!ruszajmy z caÅ‚ym wojskiem na Hazdrubala, a Masynissie zlećmy pilnowanieSyfaksa, gdyby wbrew naszemu przewidywaniu miaÅ‚ siÄ™ ruszyć z obozu.ZpiechotÄ… podejdzmy do obozu Hazdrubala i otoczywszy go uderzmy zewszystkich stron peÅ‚ni dobrej nadziei i nieustraszonej odwagi; tego bowiemprzede wszystkim wymaga od nas chwila bieżąca.JazdÄ™ zaÅ›, ponieważ niemożna jej jeszcze użyć w nocy, wyÅ›lÄ™ przodem, by w znaczniejszym oddaleniuokrążyÅ‚a obóz nieprzyjacielski.JeÅ›libyÅ›my musieli ustÄ…pić wobec przewagi,bÄ™dÄ… nas oni osÅ‚aniać, tak że bÄ™dziemy siÄ™ chronić u przyjaciół, jeÅ›li zaÅ›wezmiemy górÄ™, bÄ™dÄ… Å›cigać i wycinać uciekajÄ…cych».21.Po tych sÅ‚owach odprawiÅ‚ dowódców, by wezwali wojsko do broni, a samzÅ‚ożyÅ‚ ofiarÄ™ boginiom Odwagi i Trwogi, by wojska jego nie ogarnęła nocÄ…panika, przeciwnie, by wykazaÅ‚o ono jak najwiÄ™kszÄ… odwagÄ™.ByÅ‚a już trzeciastraż nocna, kiedy możliwie cicho daÅ‚ znak trÄ…bami i caÅ‚e wojsko ruszyÅ‚o w naj-gÅ‚Ä™bszym milczeniu; podczas gdy jazda ustawiÅ‚a siÄ™ wokół nieprzyjaciół, pie-chota podeszÅ‚a do rowu ich obozu.Wówczas wszyscy naraz wznieÅ›li olbrzymikrzyk wÅ›ród odgÅ‚osów wszystkich trÄ…b i puzonów, by nieprzyjaciół przerazić, anastÄ™pnie usunÄ™li straże z ich stanowisk, zasypali rów i poczÄ™li usuwać palisadÄ™.Najzuchwalsi rzucili siÄ™ naprzód i podpalili kilka namiotów.Libijczycy zaÅ›zrywali siÄ™ z przerażeniem ze snu, chwytali za broÅ„ i bezÅ‚adnie pÄ™dzili do swychszeregów; z powodu haÅ‚asu nie sÅ‚yszeli jednak rozkazów, a nawet wódz ich niewiedziaÅ‚ dokÅ‚adnie, co siÄ™ dzieje.Podczas gdy siÄ™ wiÄ™c zrywali z legowisk,zbroili jeszcze i bezÅ‚adnie biegali, uderzyli na nich Rzymianie, podpalili dalszenamioty i wycinali wszystkich, którzy stanÄ™li im w drodze.U przeciwników 138krzyk Rzymian, widok ich i napad wywoÅ‚aÅ‚ tym wiÄ™kszÄ… grozÄ™, że byÅ‚a noc i niewiadomo byÅ‚o, co za klÄ™ska na nich spada; w przekonaniu, że obóz zostaÅ‚zdobyty, bojÄ…c siÄ™ ognia pÅ‚onÄ…cych namiotów chÄ™tnie z nich wypadali i cisnÄ™lisiÄ™ na równinÄ™, gdzie czuli siÄ™ bezpieczniejsi.Kiedy jednak grupami, jak siÄ™trafiÅ‚o, i w nieÅ‚adzie usiÅ‚owali siÄ™ stÄ…d wymknąć, wpadali na jezdzców, którzybyli wokół rozstawieni, i z rÄ…k ich ginÄ™li.22.Syfaks sÅ‚yszaÅ‚ wprawdzie w nocy krzyki i widziaÅ‚ pÅ‚omienie, mimo to nieruszyÅ‚ siÄ™ z obozu, a tylko wysÅ‚aÅ‚ Hazdrubalowi z pomocÄ… oddziaÅ‚ jazdy, naktóry niespodziewanie uderzyÅ‚ Masynissa i sprawiÅ‚ wÅ›ród nich wielkÄ… rzez.Kiedy siÄ™ jednak Syfaks o Å›wicie dowiedziaÅ‚, że Hazdrubal już uciekÅ‚, że zwojska jego jedni wyginÄ™li, drudzy zostali przez nieprzyjaciół zabrani doniewoli, inni wreszcie siÄ™ rozproszyli, że obóz wraz z caÅ‚ym sprzÄ™tem znajdujesiÄ™ w rÄ™kach rzymskich, z wielkim haÅ‚asem porwaÅ‚ siÄ™ do ucieczki w gÅ‚Ä…b krajupozostawiwszy wojsko w przekonaniu, że Scypion zaraz po powrocie z poÅ›ciguza KartagiÅ„czykami rzuci siÄ™ na niego.Toteż Masynissa zajÄ…Å‚ jego obóz i sprzÄ™tbojowy, jaki siÄ™ w nim znajdowaÅ‚.23.W ten sposób Rzymianie za jednym zamachem w krótkiej części nocyowÅ‚adnÄ™li dwoma obozami, a równoczeÅ›nie rozgromili dwa wojska o wiele odnich liczniejsze.Zginęło przy tym okoÅ‚o 100 Rzymian, a nieprzyjaciół niewielemniej niż 30 000; do niewoli zaÅ› dostaÅ‚o siÄ™ 2400.Ponadto poddaÅ‚o siÄ™ Scypio-nowi po jego powrocie 600 jezdzców.SÅ‚onie częściowo zabito, częścioworaniono.Scypion zdobyÅ‚ wiele zÅ‚ota, srebra i koÅ›ci sÅ‚oniowej, poza tymmnóstwo koni, w tym i numidyjskie, i przez to jedno, ale wspaniaÅ‚e zwyciÄ™stwozÅ‚amaÅ‚ caÅ‚Ä… potÄ™gÄ™ KartagiÅ„czyków.RozdaÅ‚ też żoÅ‚nierzom nagrody zawaleczność, a najcenniejsze Å‚upy odesÅ‚aÅ‚ do Rzymu.ZabraÅ‚ siÄ™ teraz gorliwie doćwiczenia wojska oczekujÄ…c, że wkrótce nadciÄ…gnie Hannibal z Italii, a Magon zLigurii.24.Podczas gdy Scypion byÅ‚ tym zajÄ™ty, Hazdrubal, wódz KartagiÅ„czyków,ranny w nocnej bitwie, uciekÅ‚ z 500 jezdzcami do Andy19, gdzie zbieraÅ‚ najem-ników i Numidów, których pewna część zdoÅ‚aÅ‚a ujść z bitwy, oraz niewolników,którym obwieÅ›ciÅ‚ wolność.Dowiedziawszy siÄ™, że KartagiÅ„czycy skazali go naÅ›mierć za to, że siÄ™ zle wywiÄ…zaÅ‚ z obowiÄ…zków wodza, a wodzem wybraliHannona, syna Bomilkara, stworzyÅ‚ sobie wÅ‚asne wojsko przyjmujÄ…c do niego izÅ‚oczyÅ„ców, w żywność zaÅ› zaopatrywaÅ‚ siÄ™ drogÄ… grabieży.ZebraÅ‚ ostatecznieokoÅ‚o 3000 jezdzców i 8000 pieszych, których ćwiczyÅ‚ uważajÄ…c, że jedynie nawalce może opierać swe nadzieje.A robiÅ‚ to tak, że dÅ‚ugi czas zarówno Rzymianie, jak i KartagiÅ„czycy niezwrócili naÅ„ uwagi.Scypion tymczasem ruszyÅ‚ ze swym uzbrojonym wojskiemprzeciw samej Kartaginie i butnie wyzywaÅ‚ nieprzyjaciół do walki; nikt jednakdo niej nie wystÄ…piÅ‚.Tylko dowódca floty Hamilkar wybraÅ‚ siÄ™ pospiesznie19PoÅ‚ożenie nieznane, zapewne na zachód lub poÅ‚udniowy zachód od Utyki. 139ze 100 okrÄ™tami na miejsce postoju flory Scypiona w nadziei, że zdąży tamprzed jego przybyciem i przy pomocy swoich trójrzÄ™dowców zniszczy zÅ‚atwoÅ›ciÄ… 25 rzymskich, które tam staÅ‚y.25.Ale Scypion zauważyÅ‚ jego odjazd i wysÅ‚aÅ‚ posÅ‚aÅ„ca z rozkazem, abystatki ciężarowe stanęły na kotwicach w pewnych odstÄ™pach i zamknęły w tensposób wejÅ›cie do portu, by trójrzÄ™dowce mogÅ‚y wypÅ‚ywać z niego jakby przezbramy, kiedy wÅ‚aÅ›ciwy czas nadejdzie.Statki miaÅ‚y być koÅ„cami swymi20zwiÄ…zane i zÅ‚Ä…czone jeden z drugim tak, aby stanowiÅ‚y rodzaj muru.Kiedy za-21staÅ‚ tÄ™ pracÄ™ , przystÄ…piÅ‚ do walki.Toteż na KartagiÅ„czykówzaczęły spadać pociski i ze statków, i z lÄ…du, i z murów, tak że okrÄ™ty ich ulegÅ‚yuszkodzeniu i pod wieczór znużone walkÄ… odpÅ‚ynęły.Za zawracajÄ…cymi podjęłypoÅ›cig okrÄ™ty rzymskie wypÅ‚ywajÄ…c przez odstÄ™py i wycofujÄ…c siÄ™ przez nie,ilekroć stanęły wobec przemocy.Jeden jednak okrÄ™t bez zaÅ‚ogi zdobyto iprzyholowano do Scypiona.Obie strony nastÄ™pnie rozÅ‚ożyÅ‚y siÄ™ na leża zimowe22.Rzymianie mielizapewniony obfity dowóz Å›rodków żywnoÅ›ci od strony morza, natomiast miesz-kaÅ„cy Utyki i Kartaginy cierpieli głód, tak że grabili kupców, aż dalsze okrÄ™tyrzymskie, które dosÅ‚ane zostaÅ‚y Scypionowi, stanęły na czatach przed nieprzy-jaciółmi i utrudniaÅ‚y grabież.Toteż KartagiÅ„czycy poczÄ™li już bardzo dotkliwieodczuwać głód.26.Tej samej zimy, kiedy Syfaks zjawiÅ‚ siÄ™ w pobliżu, Masynissa poprosiÅ‚Scypiona, aby mu do jego wÅ‚asnego wojska dodaÅ‚ trzeciÄ… część wojska rzym-skiego, a kiedy je otrzymaÅ‚ przy czym dowództwo nad Rzymianami objÄ…Å‚Leliusz23 ruszyÅ‚ w poÅ›cig za Syfaksem.Ale ten umykaÅ‚ przed nim, ażwreszcie dopadniÄ™ty nad pewnÄ… rzekÄ… ustawiÅ‚ siÄ™ do bitwy23a [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]