[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Tu kapitan, ile? Odbieramy dziesięć tonących okrętów. Co z celem numer jeden? Ciągle na powierzchni.McKee zamrugał, żeby pojawiły się dane tekstowe.Okulary przekazały sygnał kom-puterowi okrętu.Przy kilku figurach pojawiły się różne dane; przy dwunastu widniałnapis Jednostka tonie.Przyszła kolej na odpalenie Vorteksów. Oficer pokładowy, zanurzyć się na głębokość dwustu czterdziestu metrów; pręd-kość piętnaście węzłów polecił komandor.Pokład przybrał pozycję ukośną i Devilfish zaczął zsuwać się w głębinę.Wirtualnyobraz wokół Kelly ego uległ zmianie.Wyglądało to tak, jakby stopy komandora przebiłydno misy.Teraz okręgi oznaczające odległość znalazły się nad nim, pod nim i na jegowysokości.Trójwymiarowy obraz przeszedł w tryb przeciwpodwodny, umożliwiającyprezentację zanurzonego nieprzyjacielskiego okrętu. Nawigator; wycelować dziesięć Vorteksów w pozostałe na powierzchni ważnecele. Celujemy kolejno według ważności poszczególnych jednostek, panie kapitanie meldował Judison. Uruchomić komputerową kontrolę wyrzutni pionowych polecił McKee.Po chwili Devilfish zaczął wystrzeliwać torpedo-rakiety w odstępach jednej mi-nuty.Ich ślady na ekranie miały barwę czerwoną.Czerwone promienie posuwały sięku celom znacznie szybciej niż błękitne Vorteksy pokonywały dzielące ich od celuosiemnaście mil w cztery minuty. Mostek, tu sonar detonacje od strony pozostałych celów zameldował Cook.43McKee zamrugał, żądając danych.Przy niektórych okrętach Floty Czarnomorskiejzapaliły się napisy Jednostka tonie ; były jednak i takie odporne, które pozostawałyciągle na powierzchni.Wreszcie komputer zakończył atak.Kelly zdecydował się pod-płynąć blisko i obejrzeć jego rezultaty.Zciągnął szerokokątne okulary i podciągnął ja-jowatą komorę.Poczuł się, jakby wyszedł z pomieszczenia na światło słoneczne.Rzuciłzimny i przeżuty niedopałek cygara do kosza na śmiecie. Przejmuję mostek oznajmił. Kapitan przejął mostek powtórzył Dietz. Pilot, ster pięć stopni w prawo; ustabilizować kurs jeden zero zero, pełna całanaprzód.Sonar, tu kapitan; przyspieszamy i kierujemy się na południowy wschód. McKee wszedł na stanowisko peryskopowe. Grupa ogniowa uwaga.Zamierzam zbliżyć się do nieprzyjacielskiej flotylli i zobaczyć skutki ataku.Najpierwzejdziemy z kursu, którym popłynęły nasze torpedy i rakiety.Skręcamy w tym celu napołudniowy wschód.Po przepłynięciu dziesięciu mil skręcimy na północ.Kiedy znaj-dziemy się na wysokości Floty Czarnomorskiej, podpłyniemy ku niej powoli od wscho-du.Wykonać.Upływały kolejne minuty, podczas gdy okręt manewrował.Zanim skręcił na północ,komputer zameldował o trafieniach ostatnich celów z torpedo-rakiet.Sonar nie byłw stanie potwierdzić, że trafione jednostki toną.Prawdopodobnie zostały rozerwane natak małe części, że dla systemu sonaru wydawały się one tylko zakłóceniami tła.McKee spróbował przeanalizować swoje wrażenia i reakcje po dokonanym ataku.Stwierdził, że właściwie nic nie czuje.Ani żalu, ani radości.Nie miał też poczucia stratyani zwycięstwa.Było tak, jakby zagrał właśnie w grę komputerową.W sensie wykona-nych przez niego czynności nic więcej zresztą nie zrobił.Ale i nieprzyjaciela postrzegałpodczas ataku tylko jako kolorowe, świecące figury na wirtualnej arenie. Pilot głębokość dwadzieścia trzy metry; kąt dwadzieścia stopni, pełna cała na-przód. Komandor zamierzał wynurzyć okręt rozpędem, z głębokości dwustu czter-dziestu metrów na dwadzieścia trzy. Podaj prędkość dwunastu węzłów. Tu, pilot; cała naprzód, dwadzieścia trzy metry, kąt dwadzieścia w górę.Obecnykąt dziesięć w górę, piętnaście.Pokład ustawił się tak stromo, że Kelly z trudem utrzymał się przy barierce. Sto pięćdziesiąt metrów, sir.McKee czekał.Zerknął na wskaznik wyrzutni. Devilfishowi pozostały trzy torpedy;wszystkie załadowane były do wyrzutni, już zalanych, o otwartych wrotach.W dwóchpionowych pozostały Vorteksy.Pokrywy były zamknięte, ale otwierały się szybko. Sześćdziesiąt metrów, sir, dwanaście węzłów [ Pobierz całość w formacie PDF ]