[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wzbiły się na-gle w górę, zakrążyły, zmniejszały w szarym przestworzu i znikły, zakryte oddale-niem.Zamknąłem oczy i myślałem o mojej drodze pod P.30, o lesie, o tym, jak księżycoświetlał białą od rosy łąkę, grupę olszyn, pole owsem zasiane, o tym, jak idę przy od-głosie bicia serca do furtki, ażeby przez chwilę na długi czas oddalenia dotknąć ust uko-chanych, ukraść na chwilę tę przecudowną istotę o tajemniczym wejrzeniu oczu nad-ziemsko pięknych.Wiem, że mię nie kocha i nie będzie, że nieskończenie od niej daleki jestem, a jed-nak na wszystko z góry się zgadzam, lecę w przepaść głową na dół i.niech mię wszy-scy diabli wezmą!.W nocy przyjechaliśmy do Kielc i stanęli w Hotelu Polskim pani A.pod numeremósmym, ja pod siódmym, no itd.Wspomnienia la Casanova aż się tłoczą jedne na drugie.Jestem bydlęciem nieulega najmniejszej wątpliwości, są jednak winne i te panie, które udają szaloną dla mniemiłość w tym celu, aby sułtańskie odruchy podniecić.A zresztą było tak zawsze, cze-muż mam nad tym rozpaczać?Dziś za dwie godziny jadę do Warszawy, skąd w sobotę wyruszę do A.31, a w nie-dzielę zobaczę może świat mój jedyny, pusty las ze śpiewem ptaków, ogród za łąką,dom, gdzie mieszkają te jaśnie wielmożne oczy, przejrzyste jak krynica, patrzące z nie-znanej, niezbadanej, niewiadomej głębiny i dalekości.29 u d a w a ł e m.A l m a v i v ę hrabia Almaviva to postać ze słynnych komedii Beaumarchais'go: Cyrulik sewilski orazWesele Figara.30 p o d P. pod Patkowem Ruskim, należącym wówczas do doktora Michała Fatta i jego żony, Natalii z Dobrzyńskich.31 d o A. do Aysowa.3113 VI (piątek).W W a r s z a w i e.Myślę o tym tylko, że jutro wracam do A., łudzę się, że mię tam czeka coś dobrego,jakiś uśmiech łaskawy właściwie zaś uciekam tylko przed rzeczywistością raz nazawsze dla mnie przykrą.Co prawda każdy na moim miejscu, gdyby przyszło latać zwywieszonym językiem do panów doktorów, wyczekiwać w ich poczekalniach, drżeć zobawy przed ich wyrokiem, czułby wstręt do miasta.Dr Matlakowski32 kazał mi jechaćna sześć tygodni do Ciechocinka.Dajmy na to, że nie będę o tym myślał, nie dają mi zresztą myśleć moi koledzy, któ-rzy, pomimo że powietrze warszawskie przesycone jest w tej porze zaduchem egzami-nów, dość mają czasu do dręczenia rozbitego przychodnia zdaniami psującymi mu krewdo reszty. Co to jest naród, co to narodowość? woła Jaś S.33 Jak człowiek inteligentny, niepopadając w obłęd, może rozumieć jakieś fantastyczne potrzeby narodu, popełniającnaturalnie zbrodnie budzenia nienawiści plemiennej, a nie rozumie potrzeb klas wyzy-skiwanych? Kochany Jasiu, jeżeli rząd przyszle nam dziesięć tysięcy [.] na osiedlenie się wnaszym kraju, co uczynisz? Czy nie przyjdzie ci ochota budzenia nienawiści plemien-nej? Nigdy! Przychodzący byliby również proletariatem. %7łegnam cię, apostole.Pobitych ludów jarzmo nie kala.Gdy cierpią za ojców grzechy.Jarzmo to wzmacnia, łączy, zespala,Budzi Irlandię i Czechy.Gdy nad tym myślę, niknie ma trwogaI zwątpień mgła się rozprasza,Boję się tylko miłości wrogaI pocałunku Judasza.34Mały Jaś kładzie na czoło idei taki pocałunek Judasza.Głupi jest ze swym należe-niem do Proletariatu35 cóż robić, będzie robił głupstwa aż do tej chwili, póki nie zo-32 d r M a t l a k o w s k i Władysław Matlakowski (1851 1895), znany chirurg warszawski, etnolog i badacz literatury,przyjmował przy ul.Marszałkowskiej 120.33 J a ś S. Jan Strożecki (1869 1918), kolega szkolny %7łeromskiego; po ukończeniu gimnazjum kieleckiego w r.1887 stu-diował prawo na Uniwersytecie Warszawskim; pózniej został wybitnym działaczem ruchu robotniczego, jednym z założycieli PPSw 1892 r.i członkiem Centralnego Komitetu Robotniczego partii; aresztowany w 1894 r., był przez dwa lata więziony w Cytadeliwarszawskiej, a następnie zesłany na osiem lat do Kołymska na Syberii.34 P o b i t y c h l u d ó w j a r z m o n i e k a l a. wiersz Alkara [Aleksandra Kraushara] pt.Sursum corda., przytoczonyw całości z wydanego anonimowo zbioru Strofy, wyd.nowe, Kraków [1890], Wł.L.Anczyc i Spółka, s.209.W oryginale począt-kowy wers brzmi: Podbitych ludów. (Za pomoc w lokalizacji tego cytatu składam podziękowanie p.Pawłowi Hertzowi.)32stanie filistrem.Wszystko młode, co plecie o ludzie, a ludu tego nie zna i nie ma w tzw.przekonaniach swoich głębokich dla ludu uczuć w filistrii kończy żywot.Wyczerpa-nie i niesmak nastąpić muszą w mózgach czczych [ Pobierz całość w formacie PDF ]