RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jacques ani o Île de Port Noir, ani też wiadomości przesłanej przez nieznana osobę czy osoby.Nie mówili również o chodzącej pustej skorupie, co mogłaby być albo i nie być tym kimś, którym on jest lub nie jest - on, który nawet nie ma pewności, czy okruchy wspomnień, jakie mu zostały, naprawdę są jego własnymi wspomnieniami.O niczym takim nie rozmawiali.Zamiast tego ujawnił ze szczegółami wszystko, co wiedział o mordercy znanym jako Carlos.Ta wiedza była tak rozległa, że w trakcie opowiadania Villiers patrzył na niego ze zdziwieniem, rozpoznając informacje, które musiały być ściśle tajne.Szokowały go nowe, przerażające fakty, zgodne z kilkunastoma istniejącymi teoriami, ale nigdy przedtem nie przedstawione mu tak jasno.Ze względu na syna generał uzyskał dostęp do najtajniejszych dokumentów dotyczących Carlosa, jakie znajdowały się w jego kraju, lecz żaden z nich nie zawierał tylu faktów, ile znał ten młodszy od generała mężczyzna.- Tamta kobieta, z którą rozmawiał pan w Argenteuil, ta, która telefonuje do mojego domu, która przyznała się panu, że jest łączniczką.- Ona nazywa się Lavier - przerwał Bourne.Generał zatrzymał się.- Dziękuję.Ona pana przejrzała, poleciła, by pana sfotografowano.- Tak.- Przedtem nie mieli fotografii?- Nie.- A więc kiedy pan poluje na Carlosa, to on z kolei poluje na pana.Ale pan nie ma fotografii; zna pan tylko dwójkę łączników, z których jeden był u mnie w domu.- Tak.- I rozmawiał z moją żoną.- Tak.Starszy pan odwrócił się.Zaczął się okres milczenia.Dotarli do końca ścieżki, gdzie znajdowało się maleńkie jezioro.Na brzegu wysypano biały żwir, co trzy, cztery metry stały ławki, które otaczały taflę wody niczym warta honorowa przy grobowcu pokrytym czarnym marmurem.Podeszli do drugiej ławki.Villiers przerwał milczenie.- Chciałbym usiąść - powiedział.- Z wiekiem człowiek opada z sił.Często mnie to krępuje.- Nie powinno - odparł Bourne, siadając przy nim.- Nie powinno - zgodził się generał - ale tak jest.- Na chwilę przestał mówić, potem spokojnie dodał: - Często, kiedy jestem w towarzystwie żony.- Nie musi pan tego mówić - powiedział Jason.- Źle mnie pan zrozumiał - starszy mężczyzna odwrócił się w stronę młodszego.- Nie mam na myśli łóżka.Po prostu czasem dochodzę do wniosku, że trzeba zmniejszyć aktywność - wcześniej opuścić jakieś przyjęcie, wyjechać na weekend nad Morze Śródziemne albo zrezygnować z kilkudniowego wypadu na narty do Gstaad.- Chyba nie całkiem dobrze pana zrozumiałem.- Moja żona i ja często spędzamy czas osobno.Pod wieloma względami żyjemy dość niezależnie od siebie; i to, co robi druga strona, jest dla każdego z nas źródłem satysfakcji.- Wciąż nie rozumiem.- Czy chce pan.żebym był jeszcze bardziej zażenowany? - spytał Villiers.- Kiedy starszy mężczyzna znajduje olśniewającą młodą kobietę, gotową iść z nim przez życie, pewne rzeczy są zrozumiałe same przez się, inne natomiast już nie tak łatwo.Jest oczywiście stabilizacja finansowa i w moim przypadku życie w jakiejś mierze publiczne.Dobra doczesne, wstęp do wielkiego świata, łatwe zawieranie przyjaźni ze sławnymi ludźmi - wszystko to jest bardzo naturalne.W zamian za te rzeczy wprowadza człowiek do domu piękna towarzyszkę życia, chwali się nią wśród równych sobie - jakby dalej jest się mężczyzną, że tak powiem.Ale zawsze ma się wątpliwości.Stary żołnierz na chwilę przerwał; nie było mu łatwo wyrzucić z siebie to, co miał do powiedzenia.- Czy znajdzie sobie kochanka? - mówił cicho dalej.- Czy tęskni do młodszego, silniejszego ciała, bardziej odpowiadającego jej ciału? Jeśli tak jest, to człowiek może się z tym pogodzić - nawet przyjąć to z ulgą, jak sądzę… w Bogu pokładając nadzieję, że będzie dość rozsądna, by zachować dyskrecję.Zdradzony przez żonę polityk szybciej traci poparcie wyborców niż ktoś, kto czasem się upije, bo to oznacza, że już nad niczym nie panuje.Są też inne zmartwienia.Czy ona nie zhańbi jogo nazwiska? Czy nie zdemaskuje publicznie przeciwnika, którego człowiek stara się przeciągnąć na swoja stronę? Takie skłonności mają młode kobiety, można sobie jednak z tym poradzić, to część ryzyka ponoszonego przy tej wymianie.Ale kryje się tu również jedno takie podejrzenie, którego - jeśli się potwierdza- nie sposób ścierpieć.A mianowicie: czy nie realizuje ona jakiegoś planu? Od początku.- Więc pan to wyczuwał? - zapytał spokojnie Jason.- Uczucia to nie rzeczywistość! - odrzekł z pasją stary żołnierz.- Przy obserwacji pola bitwy nie ma na nie miejsca.- Dlaczego w takim razie mówi mi pan o tym?Głowa Villiersa odgięła się do tyłu, potem opadła do przodu; wpatrywał się w tafię wody.- Być może istnieje jakieś proste wyjaśnienie tego, co obaj dzisiaj widzieliśmy.Modlę się, żeby tak było, i dam jej wszelkie szansę, by go dostarczyła.- Starszy pan znowu przerwał.- Ale w głębi serca wiem, że nie istnieje.Wiedziałem to już wtedy, gdy opowiedział mi pan o „Les Classiques”.Spojrzałem na drzwi mojego domu po drugiej stronie ulicy i nagle boleśnie uświadomiłem sobie pewne rzeczy.Przez ostatnie dwie godziny grałem role adwokata diabła, nie ma sensu tego ciągnąć.Zanim pojawiła się ta kobieta, żył mój syn.- Ale powiedział pan, że ma pan zaufanie do jej sądów.Że bardzo panu pomaga.- To prawda.Widzi pan, ja chciałem jej ufać, rozpaczliwie chciałem jej ufać.Przekonać siebie samego, że ma się rację, to najłatwiejsza rzecz na świecie.A kiedy człowiek się starzeje, przychodzi to jeszcze łatwiej.- Co pan sobie uświadomił?- Właśnie pomoc, jaką mi służyła, właśnie zaufanie, jakim ją obdarzałem, - Villiers odwrócił się i spojrzał na Jasona.- Pan posiada nadzwyczajną wiedzę na temat Carlosa.Przestudiowałem tamte akta dokładniej niż ktokolwiek, bo oddałbym więcej niż ktokolwiek za to, by doczekać się jego schwytania i egzekucji, i ja sam chciałbym odegrać rolę plutonu egzekucyjnego.Choć tamte akta są pękate, nie zawierają nawet w przybliżeniu tyle, ile pan wie.A jednak pan koncentruje się wyłącznie na jego morderstwach, jego sposobach zabijania.Przeoczył pan druga stronę Carlosa.On nie tylko sprzedaje swój pistolet, on sprzedaje tajemnice państwowe.- Wiem o tym - odrzekł Bourne.- Ta strona [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl