RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uważają, że trwało za krótko i że nie osiągnęły zasłużonego szczęścia na ziemi.I że nie zasłużyły sobie na takie zapomnienie.Mamik łaknie żywych dusz.Tylko żywe dusze mogą słuchać mamicznej skargi bez końca.- Matko, oto wracam posłusznie, żeby słuchać twoich żalów.- Ty niewierna córko, kiedy tu byłaś ostatnio, tak dawno i niechętnie, jak za owych niewdzięcznych dni.jaka ja byłam głupia., żeby wbrew swojej woli rodzić nowego potomka, wyciskać z moich nieszczęsnych, obolałych lędźwi.- Wysłucham twoich żalów.- Phi, owszem, niechętnie, jak twój ojciec, który nic się nie wzruszał moim cierpieniem, nic nie wiedział, nic nie robił, jak wszyscy mężczyźni, ale gdzie jest powiedziane, że dzieci są lepsze, wysysają z ciebie życie.och, byłam głupia.mówię ci, że gardziłam tym bęcwałem, który nic, tylko chciał, chciał wszystkiego, więcej niż miałam do dania, wiecznie, wiecznie mu było mało, nieszczęsne noce i dni, w pułapce, właśnie, w pułapce, i ty przychodzisz tutaj zastawiać na mnie pułapkę, okradać mnie z mej młodości, urody, tak, tak, byłam urodziwa, gdyby nie ta przeklęta choroba.widzę, że teraz śmiejesz się ze mnie, mało cię obchodzę.- Obchodzisz mnie, obchodzisz, matko, to udręka widzieć cię tutaj!- Tak, ale ty razem z nim podstępnie pozbawiliście mnie tego, pozbawiliście mnie wszystkiego, co miałam, i wszystkiego, o czym marzyłam, on ze swoją chucią, sprośny wieprz, niechaj na mężczyzn spadnie cała nienawiść, jaką wzbudzają biorąc nas gwałtem, zajeżdżając nas w czarnej ciemności nie do zniesienia, i ty, zafajdany szczyl, z tą swoją gębą wiecznie przyssaną do mego cycka, wiecznie ci było mało, tobie i jego kutasowi, a mnie, na moją cierpliwość, o wiele za dużo było tego twojego paskudzenia, wiecznego podcierania, ty kwiląca kretynko, nienasycony sraluchu, dni, lata.przeklęte lata, wysysające ze mnie soki, och, moje soki, moje słodkie soki i ja, taka kiedyś śliczna, wszystko skradzione, żadnej przyjemności nie zostało w życiu, jaka ja byłam głupia, nie takie życie matka obiecała mi przy piersi, a potem ona też nie lepsza od innych, konająca, szlag by ją trafił, konająca, przeklinam śmierdzącą bezmieczną sukę, która mnie zrodziła, konającą, kiedy jej potrzebowałam.Głosik małego stworka docierał do duszy jak skrobanie po szkliwie obsydianu.- Boleję nad tobą.matko.Zadam ci teraz pytanie, które pomoże ci zapomnieć o twej boleści.Poproszę cię o przekazanie tego pytania twojej matce i matce twojej matki, i matce matki twojej matki, i tak do dna niezmierzonych głębi.Musisz mi znaleźć odpowiedź na to pytanie, a wtedy będę z ciebie dumna.Chcę się dowiedzieć, czy Wutra istnieje naprawdę.Czy Wutra istnieje i kim lub czym on jest? Musisz to pytanie przekazywać coraz dalej i dalej, aż jakiś odległy mamun nadeśle odpowiedź.Odpowiedź musi być pełna.Chcę zrozumieć, jak działa świat.Muszę otrzymać odpowiedź.Rozumiesz?Odpowiedział jej wrzask, jeszcze zanim skończyła mówić.- Dlaczego mam cokolwiek robić dla ciebie po tym, jak zmarnowałaś mi życie, dlaczego, dlaczego i co mnie tu na dole obchodzą twoje głupie problemy, ty wredna zafajdana sikso, tu na dole jest się na wieki, słyszysz, na wieki, i moja boleść także na wieki.Dusza przerwała ów monolog:- Słyszałaś moje żądanie, matko.Jeśli go nie spełnisz co do joty, nigdy więcej nie odwiedzę cię w świecie dolnym.Nikt więcej nigdy się do ciebie nie odezwie.Mamik kłapnął z nagła usiłując połknąć duszę.Nieporuszona, poza jego zasięgiem, obserwowała, jak z pozbawionych tchnienia ust wylatują pyliste skry.Bez dalszych słów mamik zajął się przekazywaniem pytania Shay Tal i mamuny w dole zakłapały na to z wściekłości.Wszystko tkwiło zawieszone w obsydianie.Dusza wyczuwała w pobliżu inne mamuny, wiszące niczym sfatygowane kaftany na kołkach w czarnej jak smoła sieni.Byli tu Loilanun i Loila Bry, i Mały Juli.Gdzieś tutaj wisiał sam Wielki Juli, przemieniony w oszalałą ze wściekłości zjawę.Mamik ojca duszy był opodal, jeszcze straszniejszy od mamika matki - jego gniew zalewał duszę jak fala.Głos mamika ojca również przypominał drapanie paznokciem po szybie.- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl