[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- KolacjÄ™! - powtórzyÅ‚a żarliwie Amanda.- Może lunch i kolacjÄ™.MożeÅ›niadanie!Jack powiedziaÅ‚ Amandzie, że zadzwoni w tygodniu z Halifaxu, aby ostateczniepotwierdzić spotkanie z doktor Maher.- ProszÄ™ siÄ™ zatrzymać w hotelu Charles w Cambridge, a dojdzie pan pieszodo szpitala i naszej przychodni.JeÅ›li pan chce, mogÄ™ zarezerwować pokój - zaproponowaÅ‚aAmanda.- W hotelu jest siÅ‚ownia, basen i w ogóle.- DziÄ™kujÄ™, Amando - odpowiedziaÅ‚.- To byÅ‚oby bardzo miÅ‚e, jeżeli oczywiÅ›ciedoktor Maher zechce siÄ™ ze mnÄ… spotkać.- Dlaczego tak oficjalnie? - wykrzyknęła Amanda.Jack nie poprosiÅ‚ Amandy, aby zarezerwowaÅ‚a mu pokój pod innym nazwiskiem,chociaż o jego pobycie miaÅ‚a wiedzieć nie tylko Michele, ale i wszyscy w przychodni.Wybuch w Halifaksie i nakrÄ™cenie filmu w miejscu swojego urodzenia wprawdzie bardzo gointeresowaÅ‚y, jednakże rola prostytutkitranswesty - ty bynajmniej nie budziÅ‚a w nimentuzjazmu.Ba, im dÅ‚użej rozmyÅ›laÅ‚ o scenariuszu Douga McSwineya, tym mniejszÄ… miaÅ‚ochotÄ™ na meldowanie siÄ™ pod jej nazwiskiem w jakimkolwiek hotelu.(W Halifaksie zrobiÅ‚rezerwacjÄ™ na wÅ‚asne nazwisko).PodziÄ™kowaÅ‚ Amandzie za pomoc, a nastÄ™pnie podaÅ‚ jej telefon do tamtejszego hoteluoraz numer swojej komórki, na wypadek gdyby Michele chciaÅ‚a siÄ™ z nim skontaktować.MiaÅ‚ na podróż wystarczajÄ…co dużo lektury, w tym scenariusz Douga McSwineya,który przeczytaÅ‚ jeszcze dwukrotnie.ZatytuÅ‚owany Wybuch w Halifaksie scenariuszMcSwineya powstaÅ‚ na podstawie Miasta, które umarÅ‚o Michaela J.Birda, kronikitragicznych wydarzeÅ„, wydanej po raz pierwszy w 1967 roku.Dość rzec, że scenarzystadopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ pewnych nadużyć.Szóstego grudnia 1917 roku w basenie portowym o dÅ‚ugoÅ›ci dwóch kilometrów iszerokoÅ›ci piÄ™ciuset metrów, Å‚Ä…czÄ…cym dorzecze Bedford z portem w Halifaksie i otwartymmorzem, doszÅ‚o do zderzenia dwóch statków.Francuski okrÄ™t amunicyjny Mont Blanc ,wypeÅ‚niony materiaÅ‚ami wybuchowymi, przeznaczonymi na front europejski, pÅ‚ynÄ…Å‚ doBordeaux.Norweska jednostka Imo przypÅ‚ynęła z Rotterdamu i zmierzaÅ‚a do NowegoJorku.W skÅ‚ad Å‚adunku Mont Blanc wchodziÅ‚o ponad dwa tysiÄ…ce ton kwasu pikrynowegooraz dwieÅ›cie ton trotylu.W wyniku kolizji na Mont Blanc wybuchÅ‚ pożar, niespeÅ‚na godzinÄ™ pózniejzabójczy Å‚adunek okrÄ™tu wyleciaÅ‚ w powietrze.Ludzie widzieli pÅ‚onÄ…cy statek niemal zkażdego miejsca w mieÅ›cie: nie zdawali sobie sprawy, że czeka ich taki sam los.Zginęłoprawie dwa tysiÄ…ce osób, dziewięć tysiÄ™cy doznaÅ‚o obrażeÅ„, a dwieÅ›cie straciÅ‚o wzrok.Wybuch zrównaÅ‚ z ziemiÄ… północnÄ… część miasta, którÄ… Bird opisuje jako pustkowie,ogarniÄ™te pożogÄ… zÅ‚omowisko.Zmierć poniosÅ‚y setki dzieci.DoszczÄ™tnemu zniszczeniuulegÅ‚a niezliczona liczba statków, port i Akademia Morska oraz koszary Wellingtona iDartmouth, gdzie dopÅ‚ynęła zaÅ‚oga Mont Blanc.Jack uważaÅ‚, że rola francuskiego kapitana Aimé Le Medeca stanowi najwiÄ™kszewyzwanie aktorskie.Bird opisuje go jako liczÄ…cego zaledwie metr sześćdziesiÄ…tcentymetrów wzrostu, lecz dobrze zbudowanego, o schludnie przyciÄ™tej czarnej brodzie, któradodawaÅ‚a powagi jego skÄ…dinÄ…d mÅ‚odzieÅ„czej twarzy.Jeden ze współczesnych okreÅ›liÅ‚ LeMedeca jako sympatycznego, acz porywczego mężczyznÄ™, podatnego na gwaÅ‚towne zmianynastroju oraz kompetentnego raczej niż wybitnego żeglarza.Jack Burns nie byÅ‚ wprawdzie aż tak niski, lecz rysopis kapitana przemówiÅ‚ mu dowyobrazni, a poza tym miaÅ‚ talent do akcentów.W wyniku Å›ledztwa nagÅ‚oÅ›niono fakt, że pilot francuskiej jednostki, Frank Mackey,nie mówiÅ‚ po francusku.Le Medec, który znaÅ‚ angielski, raczej nie posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ tymjÄ™zykiem, ponieważ nie lubiÅ‚, kiedy ktoÅ› go nie rozumiaÅ‚.Mackeyi Le Medec porozumiewali siÄ™ za pomocÄ… gestów. Porywczy kapitan bardzo przypadÅ‚ Jackowi do gustu.UważaÅ‚, że powinien dostaćwÅ‚aÅ›nie tÄ™ rolÄ™.(Scenarzysta zaÅ› powinien poprzestać na faktach, które byÅ‚y wystarczajÄ…cociekawe bez udziaÅ‚u tworzonych na silÄ™ postaci fikcyjnych).Kanadyjskie wÅ‚adze w Halifaksie uznaÅ‚y kapitana Le Medeca i pilota Franka Mackeyaza winnych katastrofy.SÄ…d Najwyższy Kanady zmieniÅ‚ pózniej orzeczenie i obarczyÅ‚ winÄ…zaÅ‚ogi obydwu statków.Jednakże Le Medec i jego ludzie byli Francuzami, co w oczach wieluanglojÄ™zycznych Kanadyjczyków, nie tylko mieszkaÅ„ców Nowej Szkocji, samo w sobieprzesÄ…dzaÅ‚o o ich winie.Comelia Lebrun, francuska pani reżyser, przyjęła stanowisko, że Le Medec ponosiÅ‚tylko część winy.(RzÄ…d francuski nie wszczÄ…Å‚ postÄ™powania przeciwko kapitanowi, któryzakoÅ„czyÅ‚ karierÄ™ dopiero w 1931 roku i otrzymaÅ‚ tytuÅ‚ Kawalera Legii Honorowej).NietÅ‚umaczyÅ‚o to jednak jej fascynacji scenariuszem McSwi - neya, gdzie Le Medec odgrywaÅ‚rolÄ™ poÅ›ledniÄ…, a sam wybuch w Halifaksie stanowiÅ‚ jedynie tÅ‚o dla zasadniczych wydarzeÅ„.McSwiney poÅ›wiÄ™ciÅ‚ dużo uwagi kwestiom pobocznym.Bird wspomina, że pokatastrofie wiele miejscowych prostytutek przeniosÅ‚o siÄ™ do Toronto lub Montrealu, by zaczekać na poprawÄ™ koniunktury.Co siÄ™ tyczy paÅ„, które zostaÅ‚y, interes szedÅ‚ jak pomaÅ›le.Owa wzmianka najprawdopodobniej posÅ‚użyÅ‚a Dougowi McSwineyowi za kanwÄ™jego wypocin.GdzieÅ› na Water Street (o czym napomyka Bird) prostytutka obserwuje, jakklient ( kupiec okrÄ™towy ) opuszcza jej pokój i zmierza w kierunku portu.Jest wczesnyranek, Mont Blanc niebawem eksploduje.W scenariuszu McSwineya wspomniana prostytutka (to znaczy postać na niejwzorowana) trochÄ™ za dÅ‚ugo oddycha chÅ‚odnym porannym powietrzem.SiÅ‚a wybuchu zrywaz niej odzież i perukÄ™, po czym odrywa jÄ… samÄ… od ziemi, ukazujÄ…c wszystkim, że nagapÅ‚onÄ…ca dziwka jest ni mniej, ni wiÄ™cej, tylko mężczyznÄ…! Gra jÄ… oczywiÅ›cie Jack Burns, któżby inny?PoÅ›ród szalejÄ…cej zagÅ‚ady dotkniÄ™ta amnezjÄ… prostytutka zostaje odwieziona doszpitala.Jak okiem siÄ™gnąć, widok jest rozdzierajÄ…cy.Bird pisze: DwieÅ›cie dzieci,przeÅ‚ożona oraz wszyscy pozostali opiekunowie ponieÅ›li Å›mierć pod zawalonym dachem iÅ›cianami protestanckiego sierociÅ„ca na Campbell Road [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]