[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pierwsza podróż może być mocnymprzeżyciem, jednak następne człowiek uczy się już kontrolować.Gdy dawkęzwiększa się do ok.10g efekty są znacznie silniejsze, pojawiają sięproblemy z utrzymaniem równowagi, wymioty, myśli są jeszcze bardziejabstrakcyjniejsze, gdy spojrzymy na jaskrawe światło i odwrócimy szybkowzrok, powidok jest dosyć znacznie zauważalny (szczególnie w nocy).Bardzo szczególnym odczuciem charakteryzuje się stan przy zamkniętychoczach.Zmysły odłączają się od świata zewnętrznego i jeżeli tylko nic niebędzie nas rozpraszało, możemy się spokojnie położyć i rozpocząć podróżdo zaświatów.W jeszcze większych dawkach w postaci ekstraktu z 15-25gruty, mogą pojawić się rzeczywiste halucynacje, postacie wychodzące ześcian, głosy, czarno-białe wizuale.Jednak tak wysokie dawki mogąokazać się neurotoksyczne!Efekty uboczne, uwagi, przeciwwskazaniaRuta stepowa jest MAO Inhibitorem (Inhibitor Monoamino-Oxydazy).MAO metabolizuje serotoninę,norepinefrynę oraz dopaminę.Hamując ten proces, wzrasta poziom tych neurotransmiterów worganizmie.Przykładem może być Tyramina - aminokwas, który jest metabolizowany przezMAO.Przerywając ten metabolizm poziom Tyraminy we krwi wzrasta, oddziaływując nanorepinefrynę i powodując wysokie nadciśnienie, ból głowy oraz wymioty.Oto żywność, którejnależy unikać podczasdziałania MAOI z uwagi na wysoki poziom Tyraminy i innych związków w nich zawartych:- sery, mięsa, ryby (świeże ryby oraz kawior może być spożywany), napoje alkoholowe88 (piwa, wina) i bezalkoholowe, owoce, mleko i jogurty, zupy, kofeina w większych ilościach,żeń-szeń, wszystkie rzeczy fermentowane i stare.Nie należy jej mieszać z żadnymi lekami, a szczególnie z grupy SSRI(Selective Serotonin ReuptakeInhibitor).Ruta stepowa jako MAOI działa także intensyfikująco na niektórenarkotyki, należy więc być ostrożnym mieszając te narkotyki pierwszy raz: LSD, meskalina,tryptaminy oraz roślinysojusznicze (patrz niżej).Jednak łączenie MAOI z niektórymi narkotykami może okazać się takżetragiczne w skutkach i doprowadzićnawet do zgonu, oto niektóre spośród nich: Amfetamina, opiaty, kokaina, MDxx(extasy), efedryna,atropina i skopolamina,alkohol, DXM, GHB, Gałka muszkatołowa (w dawkach psychoaktywnych).W większych dawkach substancje zawarte w Rucie stepowej wykazują działanie neurotoksyczne, wmałych dawkach jednak ta możliwość jest nieobecna.Duchowa Zwiadomość RutyDuch Ruty stepowej jest postacią męską, "nauczycielem", bardzo przyjaznym, humorystycznymgawędziarzem.Przybiera postać Mongolskiego wojownika w złotej zbroi.Oryginał: http://herbarium.0-700.pl/List od T.K.89 Witam.Co do boskiej immanencji to powoli zbliżamy się do konsensusu, ale jeszcze nie zupełnie.Wg mnie Bóg niczego nie przenika i musi bo On tym już jest.Poza tym OK.Bardzo interesująca informacja o zażywaniu psychodelików przez apostołów.Czytając P.Czaplę dochodzę do wniosku, że ten człowiek wie dosyć dużo o psychodelikach.Wyraża się o ich stosowaniu bardzo pozytywnie.Nie jest przy tym bezkrytyczny jak wielupiewców dobroczynnego działania meskaliny, LSD czy DMT.Pisze również o zagrożeniach.P.Czapla twierdzi, że psychodeliki są katalizatorami trwałych zmian w naszym umyśle, aż dozmiany systemu wartości, poglądów i zachowań, na ogół pozytywnych, afirmujących życie, jegosens, usuwając lęk przed przyszłością.Dokonują również trwałych zmian w postrzeganiu naszejroli w kosmicznym porządku i pozwalają dotknąć sfery transpersonalnej, jak teraz nazywa sięduchowość.Dają realną i dosyć szybką możliwość osiągnięcia doświadczenia mistycznego w sensiereligijnym, co zmienia trwale nasz stosunek do świata ludzi i Boga.Dlatego wcale bym się nie zdziwił gdyby Pański sen o braniu psychodelików przez apostołów,miał pełne odniesienie do zdarzeń w przeszłości.Okazuje się, że może to być świetnymsposobem na dokonanie trwałych zmian w przekonaniach ludzi.Ciekawe kto to już wykorzystuje i to , we wcale nie najchwalebniejszych celach?PozdrawiamT.K.List do T.K.Przenikanie do bycia , tak się ma jak strona czynna do strony biernej , w pierwszym przypadku ośrodek przenikany iprzenikający w drugim przypadku ten który jest , po prostu jest i do tego nie potrzeba mu żadnego ośrodka aniczasu.W pierwszym przypadku jest potrzebne i jedno i drugie.Reasumując.Pierwszy stan to stan aktywnyktóremu towarzyszy istnienie czasu i przestrzeni w drugim przypadku stan potencjalny któremu nic nie towarzyszyczyli jest stanem immanencji w pierwszym wypadku była to transcendencja czyli żeńska strona nieskończonościinaczej zwana Sophią.90 Ten drugi stan , potencjalny to Ten który jest.Jednym słowem to dwie strony tego samego medalu czyli z przoduIndianin przyśrubowany do ściany z tyłu wciąż zmieniający się w okręgu symbol.Sam pan widzi , jestem lepszy odapostołów i gadam takie rzeczy nawet bez żadnych psychodelików.Pozdrawiam J.B.List do T.K.Witam.Bardzo dobre.Podoba mi się obrona Pana stanowiska.Też nie nic zażywam, może czasem kieliszek koniaku.Tym nie mniej psychodeliki, a szczególnie LSD wydają się być dosyć łatwą drogą do szczególnejformy poznania, oczywiście dla ludzi ze zdrowa psychiką.Jak pisze Grof , depresja, schizofreniai podobne przypadłości mogą się pogłębić.Mało tego, psychodeliki potrafią przebudować i przewartościować nasz obraz świata.Dotychczas sądziłem, że ich stosowanie nie jest w stanie wpłynąć na duchowość człowieka i jestjakąś forma gwałtu na naszej psyche.Okazuje się, że tak nie jest.Uważałem, że tworzą jakiś krótkotrwały efekt w postaci wizji i odrobiny emocji podczasdziałania specyfiku.A to nie tak.Największe efekty zauważa się na długo po zażyciu.One dopiero uaktywniająuśpiony w nas potencjał.Niezawsze to będzie Niebo.Niestety, czasem można zbudować sobie piekło.Wiele zależy od naszej konstrukcji psychicznej, otoczenia podczas sesji i osoby prowadzącej,terapeuty (mógłby to być np.Grof).Raczej nie zdecydowałbym się na techniki hiperwentylacji u L.%7łądło, mimoże też wywodzą sięod Grofa.Natomiast branie prochów w toalecie jest bez sensu.I co to wszystko ma nam dać?Podobno, mamy zostać , jak pisze Maslow, jednostką samourzeczywistniającą się, z w pełnizintegrowaną osobowością, odważną, patrzącą w przyszłość bez lęku, świadomą swojej roli imiejsca w kosmosie [ Pobierz całość w formacie PDF ]