[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.FAUSTYNIE, DLACZEGO DAŁ WIELCE POZNAĆSPOWIEDNIKOWI JEJ SŁABOŚĆPo Komunii świętej.Ujrzałam Jezusa jak zwykle, Który mi rzekł te słowa: - oprzyj głowę swoją o ramięMoje i odpocznij i zaczerpnij siły.Ja jestem zawsze z tobą.Powiedz przyjacielowi sercaMojego, powiedz, że tak słabych stworzeń używam na przeprowadzenie dziel Swoich.–Później duch mój został umocniony dziwna mocą.– Powiedz, że dałem mu poznać słabośćtwoją w spowiedzi, czym jesteś sama z siebie.(Dz 498)156499.KAŻDA WALKA DUCHOWA PRZYNOSI ŚW.FAUSTYNIE BŁOGOSŁAWIONEOWOCEKażda walka mężnie zniesiona przynosi mi radość i pokój, światło i doświadczenie,odwagę na przyszłość, cześć i chwałę Bogu, a mnie ostatecznie nagrodę.(Dz 499)500.SPEŁNIAJĄC WIERNIE ŻYCZENIA PANA JEZUSA, ŚW.FAUSTYNA ODDAJEMU NAJWIĘKSZĄ CHWAŁĘDziś święto Chrystusa KrólaW czasie Mszy św.modliłam się gorąco, by Jezus był Królem wszystkich serc, abyłaska Boża błyszczała w każdej duszy.Wtem ujrzałam Jezusa, jako jest namalowany w tymobrazie i rzekł mi te słowa: - córko Moja, największą Mi oddajesz chwałę, spełniającwiernie życzenia Moje.(Dz 500)501.PAN JEZUS JEST JEDYNYM OBLUBIEŃCEM ŚW.FAUSTYNYO, jak wielka jest piękność Twoja, Jezu, Oblubieńcze mój.Żywy Kwiecie ożywczy, wktórym kryje się rosa ożywcza dla duszy spragnionej.W Tobie utonęła dusza moja, Tyś jedenjest przedmiotem moich dążeń i pragnień, złącz mnie jak najściślej ze Sobą i Ojcem i DuchemŚwiętym, niech w Tobie żyję i umieram.(Dz 501)502.MIŁOŚĆ PRZYDAJE WAŻNOŚCI NASZYM CZYNOMMiłość ma tylko znaczenie, ona podnosi najdrobniejsze czyny nasze wnieskończoność.(Dz 502)503.ŚW.FAUSTYNA SWE ŻYCIE ZAWDZIĘCZA PANU JEZUSOWIJezu mój, naprawdę, ja bym nie umiała żyć bez Ciebie, duch mój spoił się z Twoim.Nikt tego dobrze nie zrozumie, trzeba wpierw Torą żyć, aby Cię w innych poznać.(Dz 503)504.POSTANOWIENIA Z REKOLEKCJI:Kraków 25.X.1935 roku.Nic nie czynić bez pozwolenia spowiednika i zgody przełożonych; we wszystkim, aszczególnie w tych natchnieniach i żądaniach Pańskich.Wszystkie wolne chwile spędzę z Boskim Gościem we wnętrzu swoim, uważać będęna ciszę wewnętrzną i zewnętrzną, aby Jezus odpoczął w sercu moim.Najmilsze odpocznienie moje w usługach i usłużności dla Sióstr.Zapominać o sobie, amyśleć o tym, ażeby siostrom robić przyjemność.Nie będę się tłumaczyć ani uniewinniać na żadną zrobioną mi uwagę, pozwolę, abymnie sądzono, jak się komu podoba.157Jednego mam tylko Przewodnika, przed którym się zwierzam ze wszystkiego, a Nimjest Jezus – Eucharystia, a w zastępstwie Jego – spowiednik.We wszystkich cierpieniach duszy czy ciała, ciemnościach czy oczyszczeniach, będęmilczeć, jak gołąb, nie skarżąc się.Wyniszczać się będę na każdą chwilę, jako ofiara do Jego stóp, by wypraszaćmiłosierdzie dla biednych dusz.(Dz 504)505.NICOŚĆ ŚW.FAUSTYNY TONIE W MIŁOSIERDZIU BOŻYMCała nicość moja tonie w morzu miłosierdzia Twego; z ufnością dziecka rzucam się wobjęcia Twoje, Ojcze miłosierdzia, by Ci wynagrodzić za niedowierzanie tyle dusz, którelękają się Tobie zaufać.O, jak mała liczba dusz prawdziwie Cię zna.O, jak gorąco pragnę,aby święto miłosierdzia było znane duszom.Koroną dzieł Twoich jest miłosierdzie,wszystko zaopatrujesz z uczuciem najczulszej matki.(Dz 505)506.RADY DUCHOWNE SPOWIEDNIKA+ J.M.J.Kraków 27.X.1935 roku.Ojciec AndraszNic nie czynić bez zgody przełożonych.Nad sprawą tą trzeba się dobrze zastanawiać idużo się modlić.Trzeba być bardzo w tych rzeczach ostrożnym, ponieważ Siostra tu ma wolęBożą pewną i wyraźną, bo jest złączona z tym zakonem ślubami i to wieczystymi, a wiecwątpliwości być nie powinno, a to, co Siostra ma wewnątrz, to jest dopiero błyskamitworzenia czegoś.Bóg może uczynić jakieś przesunięcie, ale takie rzeczy są bardzo rzadkie.Dopokąd Siostra nie otrzyma wyraźnego poznania, to się nie śpieszyć.Dzieła Boże powoliidą, jeżeli z Boga są, to poznasz je wyraźnie, a jeżeli nie, to się rozwieją, a ty słuchającnie zbłądzisz.Ale szczerze o wszystkim mówić spowiednikowi i ślepo go słuchać.TerazSiostrze nic nie pozostaje, jak zgodzić się na cierpienie, aż do czasu wyjaśnienia, czylirozwiązania tych spraw.Siostra w dobrym jest usposobieniu, co do tych rzeczy i nadal proszębyć taka pełną prostoty i ducha posłuszeństwa – to dobry znak.Kiedy Siostra nadal będzie wtakim usposobieniu, Bóg nie dopuści Siostrze zbłądzić; ale o ile możności trzymać się od tychrzeczy z daleka, a jeżeli się pomimo to zdarzają, to przyjmować je ze spokojem, nie lękać sięniczego.Jesteś w dobrych rękach, tak dobrego Boga.W tym wszystkim coś mi powiedziała,ja nie widzę jakiegoś złudzenia, albo sprzeczności z wiarą, są to rzeczy same z siebie dobre inawet dobrze by było, żeby była grupa dusz, które by Boga prosiły za świat, bo modlitwywszyscy potrzebujemy.Dobrego kierownika masz i proszę się trzymać i być spokojną; proszębyć wierną woli Bożej i pełnić ją [ Pobierz całość w formacie PDF ]