RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Ks.Jan Kanty ma chyba także wiedzę dotyczącą współczes­ności, a nie tylko jego czasów.? - zapytałam.- Nie martw się o to, córko.U Mnie wiedza wasza, a właści­wie pojmowanie w Prawdzie wciąż rośnie i z pewnością niezmiernie przekracza wiedzę wam współczesną.Ksiądz Jan Kanty obiecuje ci, Janie, swoją pomoc, a także pragnie objąć nią tych wszystkich uczniów, których mu polecisz.Masz, synu, błogosławieństwo od swojego patrona.(.)Moje dzieci, przecież niebo jest nieustającą wymianą miłości.Całe nasycone jest miłością Boga do Jego dzieci i radością bytów duchowych przyjmujących tę miłość i odpowiadających na nią (ze zrozumienia: przyjmując miłość, są nimi nasycone, ta miłość ich przenika, odpowiadają na nic dalszym wzrastaniem).Im więcej mojej miłości „wchłaniają', tym większe staje się ich pragnienie darzenia (Bóg bowiem jest miłością darzącą, udzielającą się).Dlatego ogarniają miłością nieba wszystko, co istnieje poza nim - oprócz piekła - czyli wszystkie byty duchowe dorastające powoli i z wysiłkiem ku niebu.Wszyscy jesteście kochani.Za każdego z was proszą Mnie, orędują, tłumaczą was i każdemu gotowi są służyć pomocą, jeżeli o pomoc prosi się ich, czyli jeżeli istnieje w was wola przyjęcia miłości waszych starszych braci, dojrzałych w miłości.Moją wolą jest, abyście się łączyli we wspólnej miłości, aby potęga miłowania mogła udzielać się wam, walczącym w ciemno­ściach materii z przeciwnikiem takim jak szatan.Weźcie to sobie, dzieci, do serca i mówcie o tym innym.17 XI 1992 r.- Panie, dziękuję Ci za wszystkich, których doprowadziłeś do bezpośredniego wejścia do Twojego królestwa (np.gen.„Nil", Marynia, Grażyna) - wymieniam osoby, które na życzenie Pana podały świadectwa o swoim spotkaniu z Nim, przytoczone w rozdziale VI.- Ja tylko spełniłem ich wolę.Oni wszyscy pragnęli być ze Mną i swojego aktu zawierzenia dokonali za życia.Mówiłaś o słowach mojej Matki na temat losu ludzi umierają­cych obecnie (w Medjugorie Maryja miała powiedzieć, że obecnie najwięcej osób idzie do czyśćca, ale dużo idzie do piekła; bezpośrednio do nieba ­niewiele).Odchodzą ode Mnie na zawsze wielkie ilości ludzi, ale są wśród nich tylko ci, którzy zdecydowanie odrzucili wszelką miłość ­przede wszystkim jednak miłość do swoich braci, ludzi.- Weź scenę Sądu Ostatecznego.Pan nie pyta nikogo o wyznanie, tylko mówi: „Byłem głodny, a daliście Mi jeść" albo „Byłem spragniony, a nie daliście Mi pić" itd.- zwraca sil do mnie przyjaciel.- Słusznie, synu, gdyż niebo jest wspólnotą miłości.Nie mogą tam wejść ci, którzy kochali wyłącznie siebie, gdyż w takim wypadku jest to postawienie siebie na miejscu Boga, a w skutku jest to nienawiść, pogarda lub obojętność dla wszystkich innych ludzi: inaczej, jest to odmówienie swoim bliźnim należnej im troski, współczucia, litości, pomocy.Dlatego najtragiczniejszy jest los ludzi bogatych we wszelkie rodzaje bogactwa wtedy, gdy oni nie tylko odmawiali ludziom pomocy pieniężnej, lecz szacunku, uwagi, czasu lub podzielenia się z bliźnim swoim szczególnym bogactwem, np.talentem, wiedzą, zaradnością, umiejętnościami działania w celu bogacenia się, a także wtedy, kiedy te umiejętności prowadziły w konsekwencji do zbrodni kainowej.(.)Dotyczy to takich ludzi, którzy dla uzyskania osobistych korzyści lub satysfakcji gotowi byli poświęcić życie, zdrowie i cześć innych ludzi.W obronie tych skrzywdzonych występuję wtedy Ja jako Sędzia sprawiedliwy: takim jestem wobec bezwzględności, okrucieństwa i nikczemności ludzkiej (np.donosów).W tym wieku zaiste zapełnia się piekło.Ale zawsze gotów jestem usprawiedliwić zniewolonych, przymuszonych i tak zdeptanych, że zatracili swoje człowieczeństwo.Zawsze więcej mam tych dzieci, dla których mogę znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie.I ci przygotowują się powoli, czasem bardzo powoli postępuje zrozumienie, żal, pragnienie uzyskania przebaczenia, oczyszczenia się z win, ale jednak zaczyna się przygo­towanie do wejścia do Królestwa Miłości.Jest to droga ku dojrzałości ludzkiej w swoim człowieczeństwie.Dlatego mogą tak wiele wyprosić dla was, żyjących, ponieważ dla nich jest to uczenie się miłości wzajemnej.- Strasznie się cieszę, że jesteś, Panie, tak miłosierny.Wiem, że naprawdę trudno jest osiągnąć piekło, bo Ty robisz wszystko, żeby nas ratować.Musi być w nas zaciekła zła wola.- Tak, córko.Ale człowiek potrafi rozwijać ją w sobie, nie zauważając momentu, kiedy zostaje zniewolony przez nieprzyjaciela waszego - szatana - i już od tej pory jest tylko narzędziem własnej zguby.ROSJANKA8 II 1993 r [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl