[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powiedziała mu, że go kocha.Własnemu ojcu nigdytego nie powiedziała.Zawsze trzymała się na dystans,jakby instynktownie wiedziała, co kryje się za idealniewymodelowanymi włosami, trzyczęściowymgarniturem i drogimi prezentami, którymi ją zasypywał William starał się w ten sposób zrekompensowaćfakt, że nie ma pojęcia, jak być ojcem.Znając Austinaledwie tydzień, zaufała mu bardziej niż człowiekowi, zktórym mieszkała pod jednym dachem przez sześć lat.Mam szczerą nadzieję, że Austin ma świadomośćdoniosłości jej wyznania.Wiem, że mu powiedziałam,że nie mam względem niego żadnych oczekiwań, ale wtakiej sytuacji jak mogłabym ich nie mieć? Wkradł siędo naszych serc i naprawdę się boję, że po jegowyjezdzie nigdy się nie otrząśniemy.Nie mogę gopoprosić, aby został; nigdy nie postawiłabym go przedtakim ultimatum.Wiem, że ma pracę, która jest dlaniego ważna, i bardzo to szanuję.Miło byłoby jednakwiedzieć, że chciałby zostać; miło byłoby wiedzieć, żechoć musi wyjechać, to do nas wróci.Austin uważa, żenie umiałby być ojcem, ale nie wie też, że jest dużolepszym ojcem niż William.Przez cały ten czas broniłam się przed tym, co do niegoczuję, bo bałam się, że tak jak William będzie próbowałmnie zmienić.Przeraża mnie myśl, że miałabym stracićdopiero co odzyskaną niezależność i nie mieć kontrolinad własnym życiem.Austin jest opiekuńczy, ale napewno w żaden sposób by mnie nie ograniczał.Chce,żebym była silna i żebym była sobą.Daje mi siłę, októrą nigdy bym się nie posądzała.Mam tylko nadzieję,że będę wystarczająco silna, aby pozwolić mu odejść,jeśli to właśnie będzie chciał zrobić.Zamykam oczy i wącham pachnące Austinem poduszki ikoce.Z korytarza dobiega mnie przytłumiony głos.Zasypiam z nadzieją, że Austin widzi, co ma pod nosem.***Wyciągam rękę, ale zamiast na ciepłe ciało natrafiam nazimne prześcieradło.Unoszę powieki i rozglądam siępo pokoju.Jestem sama.Gdzieś w środku nocypoczułam, że Austin położył się do łóżka i przyciągnąłmnie do siebie.Od razu znów zasnęłam i śniło mi się, żeAustin całował mnie w szyję i szeptał mi do ucha, żemnie przeprasza i że mnie kocha.To był piękny sen, aleniestety tylko sen.Słyszę głosy Austina i Ellie z głównej częścimieszkania.Zwlekam się więc z łóżka i zakładam dżinsyi sweter.Ellie spała wczoraj na kanapie, bo gdy przyszłado pokoju Emmy, zobaczyła przytulonego do niejAustina.Po kąpieli próbowałam z nią jeszcze razporozmawiać, kiedy ścieliła sobie łóżko w salonie, alemnie zbyła.Znowu mnie przepraszała, że tak sięuniosła, ale widziałam, że nie mówi szczerze.Unikałamojego wzroku i szybko zmieniła temat.Chciała tylkorozmawiać o Emmie o tym, jaka jest śliczna, żebardzo wyrosła i że mam wielkie szczęście, że ją mam.Wiem, że Ellie potrzebuje czasu, aby ułożyć sobiewszystko w głowie, i nie chcę wywierać na nią presji.Chcę tylko, aby była bezpieczna; nie chcę, by popełniłamoje błędy.Po wejściu do salonu zaglądam do kuchni i widzęEmmę, która siedzi przy stole i zajada płatki.Ellie siedziw salonie na kanapie z twarzą schowaną w dłoniach, aAustin chodzi przed nią nerwowo. Co się dzieje?Na dzwięk mojego głosu Austin się odwraca, a Elliepodnosi głowę.Podchodzę do niego i chcę złapać go zarękę, ale on wkłada szybko ręce do kieszeni. Dzwonił Mark z nowojorskiej policji.Policja zBowling Green w stanie Kentucky aresztowałaWilliama.Rozdziawiam usta w szoku. W Bowling Green mieszkają jego rodzice.I co teraz?Przyznał się?Nie mogę uwierzyć, że go znalezli i aresztowali.Zastanawiałam się nawet w którymś momencie, czy jegoznajomości w Nowym Jorku sięgają tak daleko, że popowrocie do domu nie spotkają go żadne konsekwencje.Tak długo wspierał finansowo różne instytucje miejskie,że wcale bym się nie zdziwiła, gdyby wszyscyprzymknęli oko na jego występki. Nie wiem.Wiem tylko, że rozesłali za nim listgończy i że jakiś policjant zatrzymał go tuż naobrzeżach miasta, i go aresztował wyjaśnia Austin. Zaraz, jak to możliwe, że był poszukiwany?Myślałam, że ktoś musiałby złożyć przeciw niemudoniesienie? pytam skołowana.Ellie prycha z kanapy, po czym wstaje i krzyżuje przedsobą ręce. Właśnie, Austin, może jej powiesz, dlaczego mógłzostać aresztowany?Austin zaciska pięści i zagryza zęby. Może ją oświecisz i przyznasz, że nadużyłeś jejzaufania? dodaje Ellie.Wodzę między nimi wzrokiem, ale w końcupostanawiam zwrócić się do Austina.Ellie patrzy naniego tak, jakby miała ochotę urwać mu głowę.Mamwrażenie, że on udzieli mi konkretniejszej odpowiedzi. O czym ona mówi, Austin?Robię krok w jego stronę, ale on się cofa.Odsuwa sięode mnie, przez co zaczynam się denerwować.Cieszęsię, że William został aresztowany, ale w dalszym ciągusię boję.Chcę się tylko znalezć w ramionach Austina iusłyszeć, że wszystko będzie dobrze. Powiedziałem Ellie o czymś dziś rano, kiedy jeszczespałaś [ Pobierz całość w formacie PDF ]