[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A jeszcze dokładniej? Letnie sukienki.Kwiaty, żywe kolory. Wykonał nieokreślony gestręką.Domyśliła się, że chodzi właśnie o owe kwiaty w żywych kolorach. Letnie sukienki w co.? Zwykle nosiła jeansy i T shirty.Isandały na korkowej podeszwie.A do sandałów skarpetki, nie przejmującsię tym, co myślą o tym inni. Jestem przecież twoją żoną.Dlaczego nieprzywiozłeś moich ubrań z Majorki? Zostawiłem je tam.Cały czas miałem nadzieję, że wrócisz.Czyste, skąpane w falach poranne słońce oświetlało promieniamipołowę jej ciała i twarzy pozostawiając drugą połowę w cieniu.Za kogo onsię miał? Za tajemniczego super złoczyńcę, który uparł się, żeby ją48RLToczarować a równocześnie szybkimi zmianami w jej życiu wytrącić jej gruntspod nóg?Ktoś powinien ściągnąć go na ziemię.Utkwiła wzrok w jego sutkach.Złapała jeden i mocno ścisnęła.Zamocno. Och! Chwycił się ręką za pierś i spojrzał na zaczerwienionemiejsce. Co to miało być? Bordowy sutek. Z satysfakcją patrzyła, jak rozmasowuje bolącemiejsce. %7ładna normalna kobieta nie nosi sukienek w kwiatki bez okazji.A ja noszę jeansy. Nie możesz tego wiedzieć.Przecież nie pamiętasz.To miał być sarkazm.Nie było cienia wątpliwości. Próbujesz ze mnie zrobić kurę domową? Ponura myśl.Czyrzeczywiście mogło to być jego zamiarem? Wiem, jakiego rodzaju kobietąjestem.I z pewnością wiem, w co zwykłam się ubierać.Wiem, co nosząinne kobiety.Rozejrzyj się trochę. Nie patrzę na inne.Jestem żonaty.Prychnęła ironicznie. Może umówię cię z okulistą.Wtedy przejrzysz. Jak rozumiem, dobra żona troszczy się o zdrowie męża.Konwersacja pomiędzy nimi nie była wymianą zdań.Już prędzejwymianą pchnięć i ciosów.Najgorsze było to, że właściwie nawet się jej to podobało, chociażrównocześnie była na niego zła, zła za.Za coś. Nie nadużywaj swojej małżeńskiej władzy i nie wyrzucaj moichubrań. Oczywiście.Nie będę już musiał. Wysunął nogi spod kołdry.49RLTNie teraz kiedy jesteś ze mną i zamierzam zawsze być blisko ciebie.Devlin był za wysoki.Sposób, w jaki wyłonił się spod prześcieradeł,rozpraszał Meadow, nie mogła nie zauważyć jego podnieceniarozpychającego niebieskie bokserki.Dodatkowych wrażeń dostarczały jejstopy na zimnej drewnianej podłodze i wspomnienia gorącej cielesności,jaką się wzajemnie obdarowali.To, co mówił, nie brzmiało jednak, jak prze-komarzanie się, a raczej jak grozba.Kiedy kobieta wykona jeden krok zadaleko a ona wykonała przecież więcej niż jeden musi być pozbawionarozumu, by ignorować swój instynkt. Zawsze być blisko mnie? A co to dla odmiany ma znaczyć? Nie czujesz się zbyt dobrze.Doznałaś wstrząsu mózgu. Nieznacznego. A twoja amnezja objęła wszystkie najważniejsze dla nas momenty wżyciu.Miał w ręku atut i dobrze umiał nim zagrać. Co więcej, otwieram tu hotel.Na wybrzeżu Południowej Karoliny,w większości należącym do prywatnych właścicieli.To powiew przyszłości,nowa jakość.Wszystkie te stare posiadłości tracą na wartości a ichwłaścicieli nie stać na utrzymanie.Co nie oznacza, że ludzie, którzy mają tuwpływy, nagle je stracili.Przeciwnie, znajdzie się wielu bogatych i bardzowrogo nastawionych do mnie i moich pomysłów.Były już przypadkisabotażu. O rany powiedziała niepewnie.Nie miała na co dzień do czynieniaz tego typu problemami.Nie wiedziała co powiedzieć. Na przykład jakie? wydusiła w końcu. Co poważniejsze rodziny dały sprzedawcom w miasteczku jasno dozrozumienia, że będą musieli błyskawicznie spłacić swoje hipoteki, jeśli50RLTprzyjdzie im do głowy zaopatrywać hotel.Przez co muszę sprowadzaćzieleninę z aż Charleston. Nie żyjemy w średniowieczu!Na jego ustach wykwitł zabłąkany uśmiech. To jest właśnie Południowa Karolina.Jedna z pierwszych trzynastukolonii na Nowym Lądzie.Niezmiennie od setek lat zarządzana przez tesame rody. To są chyba wolne żarty. Nie wiedziała zbyt wiele na ten temat, bopochodziła z zachodu, wychowała się w górskiej miejscowości w okolicachWaszyngtonu wśród przedstawicieli lokalnej bohemy i artystów z całegoświata [ Pobierz całość w formacie PDF ]