RSS


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ju¿ na pocz¹tku nadzmys³owej zdolnoœci obserwo­wania bêdziemy potrafili przypisaæ pewnym rzeczom i procesom œwiata zmys³owego, prócz ich w³aœci­woœci zmys³owych, tak¿e owe elementarne jeste­stwa podstawowe.Bêdziemy mówiæ o ciele eterycznym roœliny lub Ziemi.Jednak¿e obserwowane w ten sposób jestestwa elementarne nie s¹ bynaj­mniej jedynymi, które dostêpne s¹ prze¿yciu nad-zmys³owemu.O ciele eterycznym roœliny powiemy, ¿e kszta³tuje ono substancje i si³y œwiata zmys³owe­go i znajduje przez to swój wyraz w ciele zmys³o­wym.Mo¿emy jednak obserwowaæ równie¿ jeste­stwa, które wiod¹ byt eteryczny, nie przejawiaj¹c siê w ciele zmys³owym.Dla obserwacji nadzmys³o-wej istniej¹ zatem tak¿e jestestwa czysto elementar­ne.Nie prze¿ywamy wiêc jedynie czegoœ dodatko­wo do³¹czonego do œwiata zmys³owego; prze¿ywa­my œwiat, w obrêbie którego œwiat zmys³owy jawi siê jak kawa³ki lodu p³ywaj¹ce w wodzie.Ktoœ, kto by³by w stanie widzieæ tylko lód, nie widzia³by zaœ wody, móg³by przyznaæ rzeczywistoœæ wy³¹cznie jemu, jej zaœ nie.Kto pragnie trzymaæ siê wy³¹cznie tego, co objawia mu siê za poœrednictwem zmys³ów, ten zaprzeczy istnieniu œwiata nadzmys³owego, któ­rego œwiat zmys³owy jest czêœci¹, podobnie jak ka­wa³ki lodu znajduj¹ce siê w wodzie s¹ czêœci¹ ca³ej masy wody.Stwierdzimy, ¿e ludzie bêd¹cy w stanie dokony­waæ obserwacji nadzmys³owych opisuj¹ to, co wi­dz¹, pos³uguj¹c siê wyra¿eniami zapo¿yczonymi ze sfery doznañ zmys³owych.Tak wiêc mo¿emy zna­leŸæ taki opis cia³a elementarnego jakiejœ istoty ze œwiata zmys³owego lub istoty czysto elementarnej, w którym mówi siê, ¿e objawia siê ono jako zamk­niête w sobie, rozmaicie zabarwione cia³o œwie­tliste.Rozb³yska barwami, migocze lub œwieci, co pozwala zorientowaæ siê, ¿e owe zjawiska barwne i œwietlne s¹ przejawami jego ¿ycia.To, o czym w istocie mówi wówczas obserwator, jest ca³kowi­cie niewidoczne i jest on œwiadom faktu, i¿ ów ob­raz œwietlny b¹dŸ barwny ma z tym, co postrzega, tyle wspólnego, co, dajmy na to, pismo oznajmiaj¹­ce o jakimœ fakcie z samym faktem.Obserwator nie wyrazi³ jednak rzeczy nadzmys³owej za pomoc¹ wy­obra¿eñ odpowiadaj¹cych doznaniom zmys³owym w sposób zupe³nie dowolny.W czasie obserwacji rzeczywiœcie doœwiadczy³ prze¿ycia przypominaj¹­cego wra¿enie zmys³owe.Wynika to st¹d, ¿e w trak­cie prze¿ycia nadzmys³owego nie nast¹pi³o pe³ne uwolnienie siê od cia³a zmys³owego.Cia³o zmys³o­we nadal uczestniczy³o w ¿yciu cia³a elementarnego i nada³o prze¿yciu nadzmys³owemu formê zmys³o­w¹.Podany w ten sposób opis jestestwa elementar­nego faktycznie utrzymany jest w takiej formie, i¿ jawi siê jako po³¹czone w jedn¹ ca³oœæ wra¿enia zmys³owe, przypominaj¹ce wizjê lub wytwór fanta­zji.Pomimo to tego rodzaju opis prawdziwie odtwa­rza prze¿ycie.Cz³owiek ów widzia³ bowiem to, co opisa³.B³¹d, jaki mo¿emy tu pope³niæ, nie polega na tym, ¿e opisujemy obraz jako taki.Z b³êdem mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy za rzeczy­wistoœæ uwa¿amy obraz, nie zaœ to, na co wskazuje on jako na odpowiadaj¹c¹ mu rzeczywistoœæ.Cz³owiek, który nigdy nie widzia³ barw - cz³o­wiek niewidomy od urodzenia - nabywszy stosow­nej zdolnoœci postrzegania jestestw elementarnych, nie opisze ich, mówi¹c, i¿ rozb³yskuj¹ niczym zjawi­ska barwne.Pos³u¿y siê takimi wyobra¿eniami do­znañ zmys³owych, do jakich przywyk³.Dla ludzi zaœ mog¹cych widzieæ zmys³owo opis, w którym u¿ywa siê, dajmy na to, wyra¿enia: rozb³yskuj¹ca postaæ barwna, jest najzupe³niej odpowiedni.Dziêki niemu mog¹ oni wytworzyæ sobie odczucie tego, co obser­wator widzia³ w œwiecie elementarnym.Jest to s³uszne nie tylko w odniesieniu do relacji, które jasnowidz¹­cy - nazwijmy tak cz³owieka, który potrafi obserwo­waæ za poœrednictwem swego cia³a elementarnego - przekazuje komuœ, kto nie jest jasnowidz¹cy, lecz równie¿ w odniesieniu do porozumiewania siê ja­snowidz¹cych miêdzy sob¹.W œwiecie zmys³owym cz³owiek ¿yje w swym ciele zmys³owym i ono przy-obleka obserwacje nadzmys³owe w formy zmys³o­we.Dlatego w obrêbie ludzkiego ¿ycia ziemskiego wyra¿enie obserwacji nadzmys³owych za pomo­c¹ wytworzonych dziêki nim obrazów symbolicz­nych jest zrazu przydatnym sposobem ich relacjonowania [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wblaskucienia.xlx.pl