[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aliœci niczego nie napisa³em szydercom, gdy¿ oni maj¹ swoj¹ ksiêgê w sobie, wraz z ni¹ pêdz¹ dzieci Chrystusa pod krzy¿ i wbrew swej woli musz¹ byæ s³ugami dzieci Chrystusa, chocia¿ tego nie rozumiej¹.Rozdzia³ pierwszyChrystus rzek³: “Zaprawdê powiadam wam: jeœli siê nie odmienicle i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 18, 3).I ponownie zwróci³ siê do Nikodema: “Zaprawdê, zaprawdê powiadam ci, jeœli siê ktoœ nie narodzi z wody l z Ducha, nie mo¿e wejœæ do królestwa Bo¿ego.To, co siê z cia³a narodzi³o, jest cia³em, a to, co siê z Ducha narodzi³o jest Duchem" (J 3, 5, 6).Pismo wskazuje wyraŸnie, ¿e cielesny, naturalny cz³owiek nie wie nic o Duchu Bo¿ym, który jest to dla niego czymœ b³ahym l niepojêtym.2 Chocia¿ wiêc wszyscy, którzy maj¹ cia³o l krew, s¹ œmiertelni, co ³atwo stwierdziæ, mimo to Pismo mówi: “Czy¿ nie wiecie, ¿e cia³o wasze jest œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego, który w was jest?" (l Kor 6.19) oraz “albowiem oto królestwo Bo¿e wewn¹trz was jest" (£k 17, 21), poniewa¿ “Chrystus musi w nas uzyskaæ postaæ" (Ga 4, 19), a¿eby tak¿e nam chcia³ daæ swoje cia³o na pokarm, a krew swoj¹ na napój, i mówi dalej:“Kto nie bêdzie jad³ cia³a Syna Cz³owieczego, ten nie bêdzie w nim mia³ ¿ycia" (J 6, 5, 3).Musimy jednak rozwa¿yæ z powag¹, kim w nas jest ten cz³owiek podobny l pragn¹cy boskoœci.3 Bo o œmiertelnym ciele, które staje siê ziemi¹ i ¿yje w pró¿noœci tego œwiata, grzesz¹c stale przeciwko Bogu.nie da siê powiedzieæ, ¿e jest œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego.Natomiast jeszcze wiêksz¹ niemo¿liwoœci¹ wydaje siê fakt, i¿ w tym ziemskim ciele mog¹ wydarzyæ siê nowe, powtórne narodziny, poniewa¿ umiera ono i rozpada siê, a do tego nieustannie jest “œwi¹tyni¹ rozpusty".4A skoro jest prawd¹, i¿ prawdziwy chrzeœcijanin rodzi siê z Chrystusa, i ¿e te nowe, powtórne narodziny s¹ œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego, który w nas mieszka, i ¿e nowy cz³owiek rodzi siê wy³¹cznie z Chrystusa, spo¿ywaj¹c jego cia³o i krew, to nie jest z³¹ rzecz¹ byæ chrzeœcijaninem.A chrzeœcijañstwo niewiele ma wspólnego z czasem historycznym, sk¹d znamy je i przyw³aszczamy sobie tylko tê wiedzê, tak ¿e mo¿emy powiedzieæ jedynie, i¿ Chrystus umar³ za nas, zniszczy³ w nas œmieræ i powo³a³ do nowego ¿ycia.Zap³aci³ za nas d³ug.Tê pamiêæ powinniœmy pielêgnowaæ i œwiêcie wierzyæ, ¿e tak siê sta³o.5Albowiem zauwa¿amy u siebie, ¿e grzech w ciele jest o¿ywiony, po¿¹dliwy l aktywny, ¿e dzia³a.Zatem te nowe, powtórne narodziny z Chrystusa musz¹ byæ Inne.gdy¿ nie wspó³dzia³aj¹ ze œmiertelnym cia³em, bo nie mog¹ przecie¿ pragn¹æ grzechów.6 Gdy¿ œw.Pawe³ mówi, “¿e w tych, którzy s¹ w Jezusie Chrystusie, nic nie jest potêpione" (Rz 8, l).I dalej czytamy: “A jeœli szukaj¹c usprawiedliwienia w Chrystusie i my sami okazaliœmy siê grzesznikami, to czy Chrystus Jest s³ug¹ grzechu? Z pewnoœci¹ nie" (Ga 2, 17), gdy¿ my grzesznicy obumarliœmy w Chrystusie.Cz³owiek grzeszny nie jest te¿ œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego.A przecie¿ nie ma cz³owieka, który nie grzeszy; bowiem Pismo powiada: “Bóg podda³ wszystkich w niewolê niepos³uszeñstwa" (Rz 11, 32).“Nie pozywajna s¹d s³ugi swego, gdy¿ nikt z ¿yj¹cych nie oka¿e siê sprawiedliwym przed tob¹!" (Ps 143, 2).“Bo choæ sprawiedliwy siedem razy upadnie" (Prz 24, 16), zastanawiaj¹ce, a przecie¿ to nie sprawiedliwy upada i grzeszy, lecz œmiertelny i grzesznik.7Bowiem sprawiedliwoœæ chrzeœcijanina ma swe Ÿród³o w Chrystusie, który nie mo¿e zgrzeszyæ, albowiem œw.Pawe³ mówi: “Nasze zaœ królestwo jest w niebie, sk¹d te¿ Zbawiciela oczekujemy.Pana Jezusa Chrystusa" (Flp 3, 20).Wiêc jeœli nasze królestwo jest w niebie, wtedy niebo musi byæ w nas.8A mimo to trapi nas jednak ten grzech, przez który szatan ma dostêp do naszego wnêtrza, dlatego musi te¿ byæ w nas piek³o, bo przecie¿ szatan mieszka w piekle.A czy¿ mo¿e on przebywaæ gdzie Indziej, jeœli jest w piekle i nie mo¿e z niego wyjœæ? A posiadaj¹c cz³owieka, mieszka przecie¿ w cz³owieku, w piekle, niby w Gniewie Bo¿ym.9 Zatem trzeba nam w³aœciwie przyjrzeæ siê cz³owiekowi, kim i jaki on jest.I ¿e prawdziwy chrzeœcijanin nie tylko jest historycznie innym cz³owiekiem, ale ma on równie¿ swój wymiar duchowy, poniewa¿ wierzymy, i¿ Jezus jest Synem Bo¿ym i za nas siê ofiarowa³ [ Pobierz całość w formacie PDF ]