[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kapitan, nieco zaskoczony pustk¹ na nabrze¿u, wyruszy³ do miasta.Wróci³ w towarzystwie trzech uzbrojonych Haradrimów i pl¹cz¹cym siê ze strachu jêzykiem za¿¹da³, by na brzeg zeszli tragarze z grona za³ogi.A ³adunek, jaki mieli wzi¹æ na pok³ad by przewieŸæ do Khandu, doprowadzi³by do dr¿enia ka¿dego.By³o to pó³tora tysi¹ca wyprawionych ludzkich skór, dok³adnie - 1427 sztuk.Ca³a ludnoœæ Niewolniczej Zatoki z wyj¹tkiem siedmiu niemowl¹t, które Fasimba nie wiadomo dlaczego oszczêdzi³.Na ka¿dej ze skór rêk¹ pisarza miejskiego - uczciwie mu zap³acono, zabijaj¹c jako ostatniego i stosunkowo szybko - wypisane by³o imiê w³aœciciela oraz szczegó³owo opisane by³o, jakim torturom zosta³ poddany przed skórowaniem.Na skórach nale¿¹cych do kobiet, odnotowano ilu czarnych wojowników wszechstronnie ocenia³o zalety ich nosicielek.Kobiet w mieœcie by³o ma³o, a wojowników wielu, tak wiêc liczby by³y ró¿ne, ale zawsze robi³y wra¿enie.Tylko kilku mieszkañców mia³o szczêœcie dorobiæ siê krótkiej notatki „zgin¹³ podczas szturmu”.A ostatnim numerem programu by³a kuk³a wykonana z gubernatora bêd¹cego krewniakiem samego kalifa.Zawodowi taksydermiœci najprawdopodobniej nie pochwalali wykorzystania w charakterze materia³u do wypychania pere³, tych samych, którymi p³acono za niewolników, jednak¿e Imperator mia³ w tej materii swoje zdanie.Powie ktoœ, ¿e takie potworne okrucieñstwo nie mo¿e byæ usprawiedliwione: wódz Haradrimów, orzekn¹ oni, po prostu ubra³ w postaæ zemsty w³asne sadystyczne sk³onnoœci.Inni zaczn¹ dywagowaæ o „historycznej sprawiedliwoœci”, a ¿e przy tym nie obesz³o siê bez „ekscesów i przegiêæ” - trudno, Haradrimowie to nie anio³y, a wczeœniej na³ykali siê biedy i niesprawiedliwoœci.Dyskusja na ten temat wydaje siê w ogóle bez sensu, a w konkretnym przypadku po prostu nie ma zwi¹zku ze spraw¹, poniewa¿ to, co Fasimba uczyni³ z mieszkañcami Niewolniczej Zatoki, nie by³o ani spontanicznym przejawem patologicznego okrucieñstwa wodza, ani zemst¹ za cierpienia przodków.By³ to jedynie wa¿ny element subtelnego, strategicznego planu, wymyœlonego i realizowanego przez absolutnie jasny i zimny umys³.33Khandyjski kalif, otrzymawszy w prezencie skórki swoich poddanych i kuk³ê krewniaka zareagowa³ w³aœnie tak, jak przewidywa³ Imperator: odr¹ba³ g³owy kapitanowi oraz ca³ej jego za³odze, ¿eby nie wozili w przysz³oœci byle czego, i publicznie poprzysi¹g³ wykonaæ tak¹ sam¹ kuk³ê z Fasimby, po czym natychmiast wys³a³ do Haradu korpus ekspedycyjny.Pamiêtaj¹c o smutnym losie marynarzy, doradcy nie tylko nie odwiedli go od g³upiego pomys³u, ale nie nalegali nawet, by dokonaæ wstêpnego zwiadu.Kalif natomiast, zamiast zabraæ siê za przygotowanie wyprawy, zajmowa³ siê wybieraniem tortur, jakim podda Fasimbê, gdy ju¿ ten wpadnie mu w rêce.Po miesi¹cu dwudziestotysiêczna khandyjska armia zosta³a wy³adowana w ujœciu Kuwango, przy ruinach zburzonej Niewolniczej Zatoki, i ruszy³a w g³¹b kraju.Nale¿y odnotowaæ, ¿e khandyjscy wojownicy, jeœli za miernik wzi¹æ iloœæ niesionego na sobie ¿elaza, a szczególnie zdobi¹cych owo ¿elazo z³oconych dupereli, nie mieli sobie równych w Œródziemiu.Nieszczêœcie tylko w tym, ¿e ich doœwiadczenie bojowe sprowadza³o siê do t³umienia wieœniaczych powstañ i innych operacji policyjnych.Jednak przeciwko czarnoskórym dzikusom, jak siê wydawa³o, powinno to wystarczyæ: Haradrimowie w panice rozbiegali siê, widz¹c przed sob¹ po³yskuj¹c¹ w s³oñcu ¿elazn¹ falangê.Œcigaj¹c bez³adnie wycofuj¹cego siê przeciwnika, Khandyjczycy minêli pasmo przybrze¿nej d¿ungli i wyszli na sawannê, gdzie nastêpnego ranka natknêli siê na cierpliwie oczekuj¹ce ich g³ówne si³y Fasimby.Dowodz¹cy wypraw¹ bratanek kalifa zbyt póŸno zrozumia³, ¿e haradzka armia jest co najmniej dwukrotnie liczniejsza od khandyjskiej, a wyszkolona gdzieœ oko³o dziesiêæ razy lepiej.W³aœciwie bitwa, jako taka, nie odby³a siê; by³ tylko mia¿d¿¹cy atak bojowych mumakili, a potem poœcig za uciekaj¹cym w panice wrogiem.Zreszt¹ straty Khandyjczyków mówi¹ same za siebie: pó³tora tysi¹ca zabitych i osiemnaœcie tysiêcy jeñców, Haradrimowie stracili nieco ponad stu ludzi.Po krótkim czasie kalif otrzyma³ od Fasimby szczegó³owe sprawozdanie o bitwie wraz z propozycj¹ wymiany jeñców na znajduj¹cych siê w khandyjskiej niewoli Haradrimów - wszystkich na wszystkich.W przeciwnym wypadku proponowano przys³anie do Niewolniczej Zatoki statku, zdolnego do wziêcia na pok³ad dziewiêtnastu tysiêcy ludzkich skór, a w Khandzie wiedziano, ¿e w tej materii Fasimba nie rzuca s³ów na wiar.Imperator wykona³ jeszcze jeden dalekosiê¿ny ruch: uwolni³ kilkuset jeñców i wypuœci³ ich do domów, by ci wyjaœnili khandyjskiemu spo³eczeñstwu, na czym polegaj¹ propozycje Haradu [ Pobierz całość w formacie PDF ]