[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednak w przeciwieństwie do tamtych kultur, tutaj grupa stanowi źródło pozytywnego stosunku do samego siebie i rozprasza wątpliwości na własny temat.Życie społeczne w Chinach (po rewolucji kulturalnej) bardziej przypomina Izrael niż inne społeczeństwa Dalekiego Wschodu.Filozofia kolektywizmu oznacza, że żadna pojedyncza jednostka nie stawia swojego własnego interesu ponad interesem grupy.W przypadku Chin (i Izraela) wygląda to tak, że możliwości jednostki nie są tłumione poprzez dominację grupy, lecz podnoszone dzięki uczestnictwu w dumie i wspólnych osiągnięciach grupy.Indywidualizm zostaje odrzucony, jeśli oznacza „samolubne i niezdyscyplinowane działanie oddzielone od grupy".„Najpierw przyjaźń, potem współzawodnictwo" głosi motto na ścianach klas i w szatniach zespołów sportowych.Sukces indywidualny mierzy się jego wartością dla grupy i całego społeczeństwa.Na przykład wybiera się niektóre dzieci i kształci w „Pałacach Dziecięcych", ale są one odpowiedzialne za to, by nauczyć się wszystkiego, czego są w stanie po to, żeby później nauczyć tego pozostałe dzieci.Wiedza, zdolności i osiągnięcia powinny „służyć ludziom", a nigdy nie wyłącznie zaspokojeniu własnych osobistych potrzeb.Żeby zebrać dane o nieśmiałości w Chinach kontynentalnych, wysłałem do Kantonu Larry'ego Leo, mówiącego po chińsku asystenta w prowadzonych badaniach.Nie pozwolono nam jednak rozdać naszego kwestionariusza - jakiś urzędnik powiedział, że komitet oceniający zdecydował, że akt wypełniania kwestionariusza „zmusiłby ludzi do zbytniej introspekcji i skupienia zbyt wielkiej uwagi na samych sobie".Tak oto uzyskaliśmy przykład tego, jak zasada kulturowa wprowadzana jest w życie.Nie mamy niestety do przedstawienia porównawczych danych statystycznych, ale na podstawie obserwacji zachowania mamy wszelkie dane by sądzić, że nieśmiałość, w tej postaci jaką znamy, jest w Chińskiej Republice Ludowej reakcją niecodzienną.Mój asystent stwierdził, że w każdej wiosce małe dzieci podchodziły do niego, zaczynały grzeczną rozmowę, zadawały mu pytania i chętnie udzielały odpowiedzi.I choć był tam po to, by je badać, szybko stawał się obiektem ich ciekawości.Podobnych przejawów towarzyskich doświadczał ze strony starszych dzieci i rodzin, które odwiedzał.Mocnego poparcia dla tezy o braku nieśmiałości u chińskich dzieci dostarcza niedawny raport innej grupy Amerykanów, którzy badali wczesny rozwój dziecka w Chińskiej Republice Ludowej.Ta grupa psychologów dziecięcych odwiedziła wiele szkół, szpitali, ośrodków zdrowia i chińskich domów.Z ich obserwacji wynika, że dzieci są nadzwyczaj opanowane, niezależne i żywe, a także mają duże poczucie bezpieczeństwa psychologicznego.Wydaje się, że w tej kulturze nieśmiałość jest zminimalizowana lub całkiem wykluczona dzięki temu, iż każdy ma swoje miejsce w porządku społecznym i odpowiada za osiąganie celów grupowych, poprzez wiarę w doskonalenie dzieci i w to, że pełna troski edukacja może każdego odmienić, a także poprzez obarczanie winą za niepowodzenia nie samej jednostki, lecz złych wpływów społecznych i warunków zewnętrznych.W ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat te wartości kulturowe wyeliminowały wschodnią maskę nieśmiałości noszoną od tylu tysięcy lat.Hucpa, duma i nie-nieśmiali ŻydziWśród studentów, którzy wypełniali nasz kwestionariusz nieśmiałości, amerykańscy Żydzi byli najmniej nieśmiali.W porównaniu z ponad 40% nieśmiałych wśród tysięcy ludzi, których przebadaliśmy, jedynie 24% amerykańskich Żydów twierdziło, że są obecnie nieśmiali.Co więcej, byli mniej introwertywni, bardziej ekstrawertywni i, jeśli już byli nieśmiali, była to raczej nieśmiałość o charakterze sytuacyjnym.Choć badania te przeprowadzono na niewielkiej próbie i powinny one być uogólniane z pewnością ostrożnością, stosunkowo rzadkie występowanie nieśmiałości wśród Żydów jest odkryciem prowokującym.Gdy porówna się czynniki wywołujące nieśmiałość w tej grupie i w grupie ich rówieśników nie-Żydów, widocznych staje się kilka istotnych różnic.Mniej Żydów denerwuje się z powodu tego, że są w centrum uwagi dużej lub małej grupy, mniej odczuwa niepokój w sytuacjach społecznych w ogóle i w sytuacjach gdy są oceniani przez innych.W porównaniu z rówieśnikami o podobnym wykształceniu i pochodzeniu społecznym, nie budzą w nich tak silnej nieśmiałości osoby nieznajome i należące do odmiennej płci.Wywiady i osobiste doświadczenia z żydowskimi studentami, przyjaciółmi i krewnymi wskazują, że jednym ze źródeł tej różnicy może być kultywowanie wśród Żydów „hucpy".Nie ma dosłownego tłumaczenia tego słowa na język angielski, być może dlatego, że pojęcie to obce jest anglosaskiej mentalności.Można je zdefiniować jako szczególny rodzaj pełnej dumy pewności siebie, która jest motywem działania niezależnie od ryzyka, że ktoś odkryje nasze nieprzygotowanie, brak talentu, czy mądrości.Dla Izraelczyków oznacza ono odwagę i gotowość do walki z niewiarygodnymi przeciwnościami losu.Wielu z nich wierzy, że istnienie państwa Izrael jest samo w sobie aktem „hucpy".Niezmiernie ważne jest to, że posiadanie „hucpy" pozwala człowiekowi mówić i robić różne rzeczy bez obsesji, że zrobi coś złego lub niestosownego.W praktyce konsekwencją tego jest otrzymywanie większej liczby nagród w dłuższym okresie, poprzez działanie tak, jakby się na nie zasługiwało - jeżeli jest się w stanie znosić pewne krótkoterminowe niepowodzenia, gdy nie staje się na wysokości zadania.Mając „hucpę" można poprosić do tańca najładniejszą dziewczynę, ubiegać się o lepsze stanowisko, zasugerować, że podwyżka mogłaby być większa, stopień lepszy, a praca lżejsza.„Cóż takiego mogą mi odpowiedzieć - albo «nie», które nigdy jeszcze nikogo nie zabiło, albo «tak», czylidokładnie to, o co mi chodzi?"Skąd się wziął ten styl bycia, który jest antytezą nieśmiałości? Niektórych odpowiedzi dostarczają dane na temat istoty nieśmiałości zebrane w Izraelu przez dr.Ayala Pines'a.Zbadał on ponad 900 Żydów w wieku od 13 do 40 lat - uczniów, studentów, pracowników wojska i mieszkańców kibuców.Procent Izraelczyków, którzy twierdzą, że sąnieśmiali (35%) jest tu najniższy ze wszystkich ośmiu krajów, w których prowadziliśmy badania.Ponadto więcej jest wśród nich takich, którzy nigdy nie byli nieśmiali, a znakomita większość tych, którzy byli lub są, doświadcza uczucia nieśmiałości tylko od czasu do czasu i przedewszystkim w szczególnych, konkretnych sytuacjach.Żydzi z Izraela w dużo mniejszym stopniu niż przedstawiciele innych narodowości uważają nieśmiałość za „problem" [ Pobierz całość w formacie PDF ]